Jason Doyle w Falubazie na jeszcze dłużej? "Jest dżentelmeńska umowa co do sezonu 2018"
W sobotę Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra pochwalił się pozytywnym efektem negocjacji z Jasonem Doyle'm. Australijczyk o kolejny rok przedłużył kontrakt z zielonogórskim klubem, choć jednocześnie jest już nawet wstępna deklaracja co do sezonu 2018.
Jak wyglądały kulisy negocjacji 31-latka z zielonogórskim klubem? Pierwsze próby miały miejsce już kilka tygodni temu. - Wydawało się, że cały czas jesteśmy o krok od zawarcia porozumienia, ale na prośbę teamu Jasona, spotkania były odkładane. Po meczu w Poznaniu umówiliśmy się na kolację i wydawało się, że już wtedy wszystko zostanie załatwione, bo druga strona deklarowała, że chce zostać, my też tego chcieliśmy. Właściwie nie było przeszkód. Wyobrażałem sobie, że załatwimy sprawę, ale Jason poprosił o przełożenie spotkania, bo były drobne rozbieżności. Okazało się, że przed kolejnym meczem w Zielonej Górze, Doyle powiedział: "słuchaj, mam inne sprawy, jest Grand Prix, ważniejsze rzeczy, daj mi trochę czasu". Można tylko przypuszczać, z czym to było związane. Chodziło nie tylko o GP, ale widocznie inne kluby też go atakowały i składały propozycje. Trudno, żeby ich nie rozważał, to jego święte prawo. Na ich prośbę nie doszło do naszego kolejnego spotkania - wyjaśnił prezes Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.
Ostatecznie strony w sobotę doszły do porozumienia i Jason Doyle w sezonie 2017 nadal będzie startował w Ekantor.pl Falubazie. Jednocześnie Australijczyk zadeklarował, że chciałby zostać w zielonogórskim klubie na jeszcze dłużej. - W sobotę przeprowadziliśmy ostateczne negocjacje, umówiliśmy się co do przyszłego sezonu. Właściwie mogę powiedzieć nawet tak, że dogadaliśmy się na rok plus rok. To taka dżentelmeńska umowa, trudno ją do końca sformalizować. Powiedzieliśmy sobie, że jeśli warunki dla obu stron będą na tyle dobre i nie wydarzy się nic szczególnego, to właściwie bez negocjacji będziemy mogli przystąpić do kolejnego sezonu. Oczywiście wprost nikogo to nie zobowiązuje do przedłużenia umowy, ale została wyrażona taka deklaracja, by nie powtarzać znów całego procesu negocjacyjnego - dodał Zdzisław Tymczyszyn.
ZOBACZ WIDEO: Jarosław Hampel: Trudno to nawet nazwać sezonemKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>