Falubaz z mocnym szkieletem składu. Trwają kolejne negocjacje

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra utrzymał cały podstawowy skład seniorski z zakończonego niedawno sezonu ligowego. Teraz włodarze klubu skupiają się na rozmowach z kolejnymi zawodnikami.

Dawid Borek
Dawid Borek
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski

W sobotę ogłoszono przedłużenie współpracy z Jasonem Doyle'm, z kolei w niedzielę Ekantor.pl Falubaz pochwalił się podpisaniem nowych umów z Patrykiem Dudkiem i Jarosławem Hampelem. Dokładając do tego ważne kontrakty Piotra Protasiewicza i Andrieja Karpowa, w Zielonej Górze stworzono szkielet drużyny na sezon 2017.

- Najważniejszy jest rezultat, a on jest taki, że na dzień dzisiejszy zespół jest w niezmienionym składzie. Od dawna mówiłem, że mi na tym zależy, bo mamy fajną drużynę i zawodników. Celem było utrzymanie składu, co okazało się sytuacją nie do końca prostą, bo wiadomo, że Jason, Patryk czy Jarek to świetni żużlowcy i otrzymywali oferty z różnych klubów. Falubaz jest bardzo dobrym klubem i zawodnicy tak łatwo nie odchodzą. Udało się utrzymać wszystkich żużlowców, a to też nie jest tak, że ktoś na siłę kogoś trzyma przez podwojenie czy potrojenie stawek. Chcemy coś udowodnić w tym składzie, zawalczyć o najwyższe pozycje w lidze i to jest nasz cel. Na pewno jest niedosyt po minionych rozgrywkach - powiedział Zdzisław Tymczyszyn.

Choć na papierze skład zielonogórskiej ekipy wygląda bardzo obiecująco, to nie brakuje jednak znaków zapytania. Mowa o postawie Jarosława Hampela i Jasona Doyle'a. Pierwszy z nich w zakończonym niedawno sezonie pojechał jedynie kilka zawodów, z kolei Australijczyk w wyniku upadku podczas Grand Prix w Toruniu był zmuszony przedwcześnie zakończyć tegoroczne ściganie.

- Kolejne sezony pokazują, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć żadnego scenariusza. Jarek jest teraz w pełni sprawnym zawodnikiem i wyobrażam sobie, że w przyszłym sezonie wróci w pięknym stylu. Jestem pełen nadziei, jeśli chodzi o Hampela - ocenił prezes Ekantor.pl Falubazu. - Jeśli chodzi o Doyle'a, to sprawa z płucem, która jest obecnie największym problemem, zostanie załatwiona w ciągu kilku tygodni. Oprócz tego wkrótce będzie operacja rzepki w łokciu. To nie jest ciężka kontuzja. Wydaje mi się, że Jason wróci na wiosnę w 100 procentach sprawny. Taka jest moja wiedza na ten temat - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Menedżer Jasona Doyle`a złożył deklarację Falubazowi
Teraz włodarze zielonogórskiego klubu mogą skupić się na kolejnych rozmowach z żużlowcami, którzy reprezentowali barwy zespołu z Winnego Grodu w zakończonym sezonie. - Z pozostałymi zawodnikami są prowadzone rozmowy i wkrótce będzie wiadome, co i jak. Ważny kontrakt ma też trener Cieślak. Oczywiście mamy pomysły, by coś udoskonalić i poprawić. Kształt drużyny jest jednak znany - przyznał Tymczyszyn.

Nie jest wykluczone, że w Ekantor.pl Falubazie nadal ścigać się będzie Krystian Pieszczek. - Rozmawiamy z jego menedżerem. Poważnie to rozważamy. Krystian zmienił swój status, przeszedł z juniora na seniora i teraz inaczej się pozycjonuje na rynku. Musimy sobie wszystko poukładać - zdradził prezes zielonogórskiego klubu.

Oprócz Pieszczka, negocjowany jest kontrakt Aleksa Zgardzińskiego. - Jest z nami Sebastian Niedźwiedź, rozmawiamy z Aleksem Zgardzińskim. Jesteśmy w trakcie negocjacji i mam nadzieję, że się dogadamy. Będzie to wiadome w ciągu kilku dni - wyjaśnił Zdzisław Tymczyszyn.





KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy włodarze Falubazu powinni zatrzymać w klubie Krystiana Pieszczka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×