Nicki Pedersen nie dogadał się z Unią. Jego miejsce ma zająć Kołodziej
Podczas kilkudniowego pobytu w Polsce Nicki Pedersen miał się spotkać z działaczami Fogo Unii. Przesądzone jest już to, że Duńczyk pożegna się z klubem. Jego miejsce w drużynie Byków ma zająć Janusz Kołodziej.
Jak pisaliśmy już wcześniej, skład Fogo Unii jest już praktycznie gotowy. Klub przedłużył umowy z czterema seniorami. Po ostatnich rozmowach przesądzone jest natomiast to, że w Lesznie nie będzie jeździć Nicki Pedersen.
Fogo Unia rozmawiała z Duńczykiem o przyszłym sezonie, ale próba porozumienia, jaką ostatnio podjęto, nie zakończyła się pomyślnie. Możliwe, że negocjacje z Nickim Pedersenem zakończyłyby się inaczej, gdyby nie fakt, że klub jest bliski podpisania kontraktu z Januszem Kołodziejem. Spodziewane przybycie "Koldiego", który w środę pożegnał się ze swoim dotychczasowym klubem - Unią Tarnów, oznacza, że dla Duńczyka nie byłoby w Lesznie miejsca. Sam "Power" nie zgodziłby się z pewnością na to, by być zawodnikiem oczekującym.
"Power" powinien znaleźć do listopada inny zespół w Ekstralidze. Jak pisaliśmy wcześniej, podczas zakończonego w środę pobytu w Polsce Duńczyk rozmawiał z kilkoma klubami. Jedną z drużyn, do których może trafić jest Eko-Dir Włókniarz Częstochowa.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Mógłbym znaleźć u siebie sporo błędówKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>