Oficjalnie: Get Well Toruń zaprezentował skład!

Radosław Wesołowski 15 Listopada 2016, 12:47

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Jack Holder w kasku niebieskim

Jack Holder sezon 2016 może zaliczyć do udanych. 19-letni Australijczyk był bliski medalu w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Ostatecznie zajął czwarte miejsce, ustępując w biegu dodatkowym Robertowi Lambertowi. W przyszłym sezonie młody zawodnik na pewno będzie należał do faworytów. Poza tym Holder został w tym roku najlepszym zawodnikiem do lat 21 w Australii. Zawodnik robi coraz większe postępy i sprowadzenie go do Torunia wydaje się rozsądne.

• Nic do ukrycia: Ciągle dziwię się Vaculikowi. Toruń to pewny płatnik

Do Get Well dołączył również Grzegorz Walasek. Polak podpisał przed sezonem 2016 umowę warszawską z "Aniołami", jednak został wypożyczony do Speedway Wandy Instal Kraków. Był liderem drużyny z Krakowa - w 15 meczach osiągnął średnią 2,027. Z tym zawodnikiem klub wiąże duże nadzieje. To właśnie Walasek, a nie Jepsen Jensen, ma zastąpić Martina Vaculika. Jak już informowaliśmy, klub rozmawiał w sprawie 40-latka z angielskim tunerem Peterem Johnsem. Żużlowiec na pewno będzie miał od niego silniki.

Formację juniorską wzmocni Daniel Kaczmarek, który w poniedziałek rozwiązał kontrakt z Fogo Unią Leszno. 19-latek jest aktualnym Młodzieżowym Indywidualnym Mistrzem Polski i udowodnił, że stać go na wiele. W Lesznie musiałby rywalizować o miejsce w składzie z Bartoszem Smektałą i Dominikiem Kuberą. W zespole wicemistrzów może liczyć na podstawowe miejsce w składzie.

Do ostatnich chwil okienka transferowego niewiadomą był kontrakt Grega Hancocka, który ostatecznie podpisał finansową część umowy na przyszły sezon. To będzie drugi sezon aktualnego mistrza świata w Get Well.

Już wcześniej klub z Torunia poinformował o przedłużeniu umów ze swoimi dotychczasowymi zawodnikami: Chrisem Holderem, Adrianem Miedzińskim, Pawłem Przedpełskim. Skład uzupełniają juniorzy: Marcin Kościelski, Norbert Krakowiak i Igor Kopeć-Sobczyński i Marcin Turowski.

Przemysław Termiński wytłumaczył kibicom, dlaczego klub przez długi czas nie informował o ruchach transferowych. - Rozmowy były bardzo trudne i się przeciągały. Tak naprawdę to byliśmy przekonani na początku września, że skład mamy już zamknięty, a rzeczywistość mocno nas zweryfikowała. W tym okresie wielu zawodników postanowiło już gdzie podpisze kontrakty, inni z kolei nie do końca pasowali do koncepcji naszej drużyny - powiedział właściciel klubu.

ZOBACZ WIDEO Wybrzeże Gdańsk ogłosiło skład. Weteran, gwiazda i młody talent (źródło: TVP SA)