Prezes Włókniarza odwiedził Mateja Zagara. Słoweniec chce zrobić więcej
Matej Zagar odszedł z gorzowskiej Stali do beniaminka PGE Ekstraligi, Eko-Dir Włókniarza Częstochowa. W Słoweńcu biało-zieloni upatrują lidera zespołu. Zawodnik w tym tygodniu ugościł prezesa Włókniarza, Michała Świącika.
.Matej Zagar i Michał Świącik spotkali się w domu słoweńskiego żużlowca. Dużo rozmawiali o planach nie tylko klubu, ale też o indywidualnych celach zawodnika na przyszły rok. Częstochowianie otwarcie mówią, że przed drużyną postawione zostało zadanie utrzymania się w PGE Ekstralidze. Obaj ustalili, że kluczowa będzie atmosfera w zespole.
- W środę odwiedziłem Mateja Zagara w jego domu w Lublanie, dużo rozmawialiśmy. Jest on bardzo zadowolony, że w naszej drużynie są tacy żużlowcy jak Andreas Jonsson, Rune Holta, Leon Madsen czy Sebastian Ułamek, bo wierzy, że razem stworzą dobrą atmosferę i uniknie się niepotrzebnego napięcia podczas meczów - powiedział w rozmowie z naszym serwisem prezes częstochowskiego Włókniarza.
Z tego też powodu Zagar ma wylewać siódme poty podczas treningów, bowiem już zaczął on solidnie przygotowywać się do sezonu. - Obecnie najwięcej czasu poświęca na treningi kondycyjne. Dużo biega, pływa, ćwiczy na siłowni. Jest też zadowolony ze zmiany środowiska i cieszy go fakt, iż w jednym teamie będzie jeździć z Andreasem Jonssonem, czy Rune Holtą, bo bardzo ich lubi. Mówił, że to był najwyższy czas, by zmienić środowisko gorzowskie i cieszy się, że związał się z nami - poinformował Michał Świącik.
Na koniec prezes Włókniarza powiedział też o swoich odczuciach po spotkaniu z Zagarem już jako zawodnikiem jego klubu a nie w okresie negocjacyjnym: - Matej to bardzo fajny, miły, ciekawy facet. Bardzo się cieszy, że jest we Włókniarzu. Oczywiście pozdrawia wszystkich kibiców i na prezentacji będzie do ich dyspozycji. Prezentację zespołu zorganizujemy prawdopodobnie pod koniec stycznia 2017 roku.
ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik: TOP-8 celem na Grand Prix