Jamróg nie przejmuje się słowami Skrzydlewskiego. Skupia się na nowych celach
Jakub Jamróg po pięciu latach startów w Orle Łódź, postanowił powrócić do macierzystego klubu z Tarnowa. Chęć awansu do Ekstraligi i bliska odległość od domu spowodowały powrót zawodnika do Jaskółczego Gniazda.
- Marzeniem każdego zawodnika są starty w macierzystym klubie, tak było i ze mną. Czasami przyjeżdżałem na mecze Unii i zawsze była we mnie taka myśl, że fajnie byłoby jeszcze wystartować z Jaskółką na plastronie, jechać dla moich kibiców tutaj. Oferta Unii jest faktycznie korzystniejsza pod względem finansowym, a do tego dochodzi możliwość pozyskania sponsorów indywidualnych, co w Łodzi było nierealne. Dodając do tego cel, jakim jest awans do Ekstraligi oraz profesjonalnie zarządzany klub - to sprawiło, że z przyjemnością podpisałem kontrakt. Nie mogę się już doczekać kiedy wyjadę na tor dla moich kibiców - kontynuuje wychowanek tarnowskiego klubu.
Tarnowska Unia jest jednym z głównych faworytów do wygrania ligi. Po spadku z PGE Ekstraligi klub ma nadzieję, że ich pobyt w Nice Polskiej Lidze Żużlowej potrwa zaledwie rok. Skład zespołu wygląda na papierze bardzo ciekawie i wszyscy liczą na zrealizowanie przedsezonowego celu. - Żużel pisze różne scenariusze. Czasami lider jedzie słabo, a zawodnik, na którego nikt nie liczył stanowi o sile drużyny. Patrząc na skład liderem powinien być Kenneth Bjerre a my będziemy starali się mu pomóc ciągnąć wynik. Dla niektórych zawodników może być trochę ciężej na wyjazdach, bo dawno nie mieli okazji do jazdy na torach 1 ligowych. Są to jednak na tyle doświadczeni jeźdźcy, że bez trudu powinni sobie poradzić. Mam nadzieję, że moje doświadczenie z torów 1-ligowych pomoże drużynie - kończy Jamróg.
źródło: unia.tarnow.pl
ZOBACZ WIDEO Żużlowe transfery - zobacz, co cię ominęło!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>