Licencja zwykła dla Betardu Sparty. Nawet w klubie wywołało to szok

jego weryfikacja przez centralę to zwykła formalność, ale każdy inny klub dostałby w tym wypadku licencję warunkową, każdy inny tylko nie Sparta, bo Sparta spośród równych i równiejszych należy do tych równiejszych, od dawna będąc pupilkiem naszych żużlowych władz i te władze nieco wyskoczyły przed szereg z tą licencja zwykłą... Spartę po prostu traktuje się inaczej, pozwala jej się jezdzić przez kilka sezonów bez oświetlenia, podczas gdy od innych wymaga się tego bezwzględnie, na mecze u siebie przydziela się Sparcie tylko terminy niedzielne, podczas gdy inni czasem muszą jezdzić w piątek lub w sobotę, parę lat temu anulowano też Sparcie minusowy punkt, mimo, że ta nie wykonała polecenia... a teraz od żużlowych władz w prezencie za przejrzystość finansową dostała licencję zwykłą, choć formalnie powinna ją dostać po odbiorze stadionu... Sparta to kontrowersyjny klub, z jednej strony nie ma się do czego przyczepić, prowadzony jest profesjonalnie, ale z drugiej, po cichu pozwala się WTS-owi na więcej, przymyka oko i traktuje inaczej niż inne kluby...