W żużlu mamy wyścig szczurów i głodowe pensje w administracji
Get Well Toruń ma budżet zawodniczy na poziomie 5,7 miliona złotych. Przemysław Termiński, właściciel klubu nie kryje jednak, że przy tak wysokich wydatkach na żużlowców trudno mówić o robieniu biznesu w tym sporcie.
- To wszystko miałoby sens, gdybyśmy robili żużel za takie same pieniądze jak Szwedzi, czyli dwa miliony złotych - mówi Przemysław Termiński. - Jeśli mamy dwa, czy dwa i pół miliona złotych z biletów to naprawdę mogę zrobić dobry biznesplan. Dziś jest tak, że na nic nie ma kasy. Trudno wygospodarować na szkolenie młodzieży, a pracownicy administracji działają na głodowych pensjach. Mamy dosłownie wyścig szczurów, gdzie cała kasa idzie na wypłaty dla zawodników. Nie tak to powinno wyglądać - stwierdza właściciel Get Well Toruń.
Kalendarz żużlowy to najlepszy prezent dla kibica na święta! Czasu coraz mniej!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>