Zawodnicy, działacze i sponsorzy spotkali się przy wigilijnym stole

Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej i w świąteczny klimat wprowadzają się również poszczególne kluby. W czwartek na wigilii spotkali się zawodnicy, działacze i sponsorzy Stali Gorzów.

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski
Stal Gorzów na podium w sezonie 2016 WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Stal Gorzów na podium w sezonie 2016.

Uroczystość w gorzowskim Hotelu Pod Słońcem tradycyjnie otworzył prezes Ireneusz Maciej Zmora, który przywitał zgromadzonych gości. Wśród nich znaleźli się nie tylko sponsorzy i zawodnicy, ale także włodarze miasta, jak choćby wiceprezydent Gorzowa Radosław Sujak czy przewodniczący Komisji Kultury, Sportu i Promocji Jerzy Sobolewski.

Następnie mikrofon otrzymał wierny Stali Gorzów od lat ksiądz kapelan Andrzej Szkudlarek, który pobłogosławił wszystkim i przeczytał świąteczny fragment Pisma Świętego. - Są takie, jak to śpiewał Seweryn Krajewski, dni niezapomniane, które łączą, jednoczą, a jednocześnie skłaniają do podania sobie rąk, składania życzeń, przebaczenia wzajemnych urazów. Czymś takim wyjątkowym jest ten wieczór wigilijny i atmosfera świąt narodzenia pańskiego. Myślę, że tak jest w każdej dziedzinie sportu - mówił kapłan.

Nie zabrakło też tradycyjnego dzielenia się opłatkiem. Później wszyscy zasiedli już do stołów, mogąc oddać się rozmowom z przyjaciółmi lub sponsorami. Tych drugich swoją obecnością z pewnością ucieszyli żużlowcy. Na spotkaniu zjawili się Krzysztof Kasprzak, Martin Vaculik, Bartosz Zmarzlik i piątka juniorów gorzowskiego klubu: Rafał Karczmarz, Kamil Nowacki, Marcel Studziński, Alan Szczotka i Hubert Czerniawski. Towarzyszyli im także szkoleniowcy Stanisław Chomski i Piotr Paluch.

- Wymarzonym prezentem byłoby jeździć bez kontuzji, ale także finał ze Stalą Gorzów i awans do Grand Prix - powiedział zapytany o prezent Kasprzak. Radości ze wspólnej kolacji nie krył pozyskany w tym roku Słowak. - Bardzo lubię święta, bo oznaczają one czas, który spędza się z rodziną i ludzie, których kochamy, są razem. Ta klubowa, taka nasza żużlowa wigilia w Gorzowie, to był dla mnie pierwszy raz. Cieszę się, że mogłem z kolegami z drużyny i przyjaciółmi pogadać i podzielić się opłatkiem. To było naprawdę miłe - przyznał Vaculik.

ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem

Gorzowski klub to już jednak nie tylko żużel. Na klubowej wigilii zjawili się również piłkarze ręczni. Wraz z trenerem Dariuszem Molskim Kancelarię Andrysiak Stal Gorzów reprezentowali kierownik drużyny Łukasz Bartnik oraz zawodnicy Mateusz Stupiński, Oskar Serpina, Krzysztof Nowicki i Aleksander Kryszeń.

- Jest to okres, żeby poświęcić więcej czasu żonie. Wiadomo, że przez pracę zawodową, treningi i mecze tego czasu nie ma za dużo. Trzeba kilka rzeczy nadrobić w domu. Święta spędzę z najbliższymi w rodzinnej atmosferze - zdradził Stupiński.

Obecny okres to też chwila wytchnienia dla zapracowanych sportowców, choć każdy przygotowuje się również indywidualnie. Nie można również zapominać o diecie. - Dieta jakaś musi być, trzeba się kontrolować - śmiał się Stupiński. - Na pewno jest coraz trudniej z tą dietą i trzeba cały czas uważać. Dbamy jednak o to, żeby za dużo nie przytyć, ponieważ później będzie więcej do zbijania. Organizm po takim sezonie, gdzie ja mam 80 zawodów, to też musi nabrać energii i wagi, żeby później mieć z czego tracić - mówił z kolei Kasprzak.

Teraz zawodnicy i trenerzy będą już skupiali się na rodzinnych świętach.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Jak oceniasz inicjatywę klubowych spotkań wigilijnych?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×