Janusz Kołodziej powinien pojechać w Warszawie?
Janusz Kołodziej był drugim najlepiej punktującym polskim zawodnikiem w PGE Ekstralidze, ustępując miejsca tylko Bartoszowi Zmarzlikowi. Czy może to skutkować nominacją do dzikiej karty podczas 2017 PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland?
Świetna jazda kapitana nie pomogła Unii Tarnów, która musiała pożegnać się z najwyższą klasą rozgrywkową w sezonie 2016. Po indywidualnych występach tarnowianina, a aktualnie żużlowca klubu z Leszna, pozostał jednak niedosyt. Jak przyznaje jednak sam zawodnik, nie zamierza on składać broni i w przyszłym sezonie powalczy o przepustkę do cyklu FIM Speedway Grand Prix. - Bardzo chciałbym spróbować jeszcze kiedyś swoich sił w tym prestiżowych zawodach - przyznaje 32-latek.
Zmiana barw klubowych może podziałać na Janusza Kołodzieja mobilizująco. W 2010 roku po przenosinach do Leszna zaliczył on najlepszy sezon w swojej karierze, z imponującą średnią w PGE Ekstralidze równą 2,521. Pracowitości i sumienności nie można 32-latkowi odmówić, a w połączeniu ze stabilną sytuacją w klubie powinno to przynieść efekt w postaci wyników sportowych.
Najważniejsza żużlowa impreza 2017 roku odbędzie się 13 maja na PGE Narodowym w Warszawie. Czy wśród pięciu reprezentantów Polski będzie również Janusz Kołodziej? O tym przekonamy się w kwietniu, gdy przyznana zostanie dzika karta na te zawody. Gorąca atmosfera i niesamowite sportowe emocje są już teraz gwarantowane. Najtańsze bilety na to wydarzenie od 49 zł tylko do końca tego roku na kupbilet.pl lub w punktach sprzedaży bezpośredniej.
Od 1 stycznia 2017 roku rozpocznie się II etap sprzedaży biletów, w którym w każdej z kategorii biletowych, z wyjątkiem biletów VIP GOLD i VIP SILVER, nastąpi podwyżka ceny o 10 zł.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>