Za kilka dni Wanda ma być rozliczona co do złotówki

Speedway Wanda Instal Kraków dostała licencję warunkową do 31 stycznia. Klub ma zaległości. Działacze zapewniają, że walczą i chcą rozliczyć wszystko co do złotówki. - Będą trzy, cztery dni poślizgu, ale myślę, że to nie będzie problem - mówi prezes.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Patrick Hougaard i Mateusz Szczepaniak WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Patrick Hougaard i Mateusz Szczepaniak

Zgodnie z tym co postanowił Zespół ds. Licencji dla klubów, Speedway Wanda Instal Kraków dziś powinna uregulować wszystkie zaległości. Tak się jednak nie stanie. Krakowianie spłacili część zadłużenia, ale prezes Paweł Sadzikowski przekonuje, że potrzeba mu jeszcze kilku dni, żeby wszystko wyczyścić do zera.

- Niektórzy zawodnicy już dostali, inni jeszcze czekają - mówi Sadzikowski. - Będą trzy, cztery dni poślizgu, ale myślę, że to nie będzie żaden kłopot. Na pewno nie zamierzamy iść w licencję nadzorowaną i rozkładać płatności na kolejne miesiące. Temat załatwimy teraz - dodaje.

Pytaliśmy zawodników, jak wygląda temat spłaty. Część faktycznie dostała jakieś środki. Inni z kolei otrzymali od prezesa zapewnienie, że lada moment będą rozliczeni. - Każde pieniądze przelane na nasze konto przez sponsorów idzie natychmiast na rozliczenie zaległości - wyjaśnia prezes Wandy.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

KLIKNIJ i oddaj głos w XXVII Plebiscycie Tygodnika Żużlowego na najpopularniejszych zawodników, trenerów i działaczy 2016 roku! ->



ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem


Czy zespół licencyjny powinien podarować Wandzie poślizg w wypłacie zaległości?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×