Jest stanowisko FIM w sprawie działań PGE Ekstraligi. "Trzeba szanować inne ligi"
Działania PGE Ekstraligi polegające na ograniczeniu zawodnikom liczby lig i wprowadzeniu oświadczeń wzbudziły sporo kontrowersji. Doczekały się w końcu oficjalnej reakcji FIM i Biura Lig Międzynarodowych.
WP SportoweFakty
/ Łukasz Trzeszczkowski
/ Zdjęcie z meczu Get Well - Stal
W FIM nie ukrywają, że nie są zadowoleni z ostatnich działań PGE Ekstraligi. Armando Castagna z Komisji Wyścigów Torowych przyznaje, że na ostatnim spotkaniu Biura Lig Międzynarodowych był to jeden z głównych tematów dyskusji. - W tej sprawie nie możemy zmusić Ekstraligi do zmiany stanowiska. Chcemy jednak z wszystkimi dyskutować, żeby znaleźć jak najlepsze rozwiązania, które zadowolą włodarzy Ekstraligi, ale także nie wyrządzą zbyt dużej szkody innym ligom - mówi nam Castagna.
Międzynarodowa federacja zajęła również stanowisko w temacie oświadczeń, które muszą dostarczać zawodnicy startujący w PGE Ekstralidze. W tym przypadku opór i niezadowolenie innych federacji są bardzo duże. - Szwedzi, Anglicy i Duńczycy nie przyjęli tego najlepiej. Uważam zresztą, że mają rację. Absolutnie się z nimi zgadzam. W FIM studiujemy w tej chwili ten temat, żeby dokonać oceny tych oświadczeń. Następnie podejmiemy konkretne decyzje - wyjaśnia Castagna.
FIM nie zamierza na razie odnosić się do tematu możliwego wprowadzania limitów dla zawodników z cykli Grand Prix i SEC. Armando Castagna tłumaczy nam, że o wie o tym jedynie z mediów. Nikt z Ekstraligi nie wysłał mu w tej sprawie żadnego pisma ani nawet nie przekazał takich zamiarów ustnie. Zapewnia, że federacja zajmie się tematem, jeśli Ekstraliga wcieli kontrowersyjny przepis w życie.
Sytuacja w światowym żużlu jest w ostatnim czasie mocno napięta. W FIM mają jednak nadzieję, że ostatnie działania PGE Ekstraligi nie doprowadzą do wielkiego konfliktu. Podkreślają, że wiele zależy jednak od Polaków. - My naprawdę doskonale wiemy, że w Polsce jest w tej chwili najsilniejsza liga na świecie. Szanujemy to i mamy świadomość, że udało się do tego wszystkiego dojść dzięki dobremu zarządzaniu i inwestycjom. Musimy jednak szanować i wspierać również inne ligi. To zasada, która funkcjonuje w FIM i Biurze Lig Międzynarodowych. Polska może i jest najlepszym krajem w światowym żużlu, ale na pewno nie jest jedynym - podsumowuje Castagna.
ZOBACZ WIDEO Sevilla pokonała Eibar - skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
baraboszkin
Zgłoś komentarz
...FIM nie odniosła się do tematu wprowadzenia w Ekstralidze limitów dla zawodników z GP i SEC, bo to są wszystko mrzonki pismaków, którzy zimą nie mają o czym pisać, pan Galewski ze Czytaj całość
cztery razy już o tym pisał, a te limity są po prostu niemożliwe do wprowadzenia, po co więc o tym ciągle, z uporem maniaka pisać ??? no po co ??? taniej sensacji szukać i wejścia nabijać ? kij bez powodu w mrowisko wsadzać ??? pan Castagna nie odniósł się także do tematu przeniesienia terminu rezerwowego dla GP z niedzieli na inny dzień, bo tego tematu także nie ma, to kolejny wymysł pismaków, pisał o tym pan Galewski, a ja się pytam po co ??? po co wałkować temat przenoszenia rezerwowego terminu GP na inny dzień, skoro go nie ma, bo jest to także niemożliwe do wprowadzenia, przestańcie więc szukać sensacji i ludziom robić wodę z mózgu, bo jest zima i nie macie o czym pisać... pismaku jeden z drugim - jeżeli raz i drugi oszukasz czytelnika i będziesz mu wciskał kity to on cię przestanie czytać, bo przestanie wierzyć w to co piszesz... nie chcecie być wiarygodni ??? żeby was każdy czytał ??? to po co się za pisanie bierzecie...płodzenie tekstów na ilość i żadnej odpowiedzialności za treść...
...a co do reakcji FIM, mam nadzieję, że będzie ona wkrótce bardziej stanowcza i zdecydowana, bo nasi ekstraligowi szejkowie od nadmiaru pieniędzy popadli w samouwielbienie i postanowili skłócić ze sobą całe środowisko żużlowe, a to tylko osłabi Ekstraligę, zamiast ją wzmocnić, niezgoda zawsze rujnuje, nasi szejkowie jeszcze o tym nie wiedzą... to się dowiedzą, jak zwykle po czasie, jak już rozłożą cały wizerunek Ekstraligi na łopatki...
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Różowa Góra
Zgłoś komentarz
A myślałem że FIM ma dbać o zawodników bo podobno cały czas gdzieś jeżdżą tyle mają tych startów. Jeden dzień wolnego dobrze im zrobi dla zdrowia. To teraz okazuje się ze trzeba Czytaj całość
szanować inne ligi. Czyli standardowe dymanie Polaków bardzo dobrze że wprowadzili ten zakaz. Inne ligi nic nie mają go gadania w tym temacie.
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
yes
Zgłoś komentarz
Czy coś w świecie żużlowym będzie się działo?
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
outlaws
Zgłoś komentarz
Kolejna mafijna instytucja nakazuje nam, co mamy robić!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
zulew
Zgłoś komentarz
Żądania PZM są nieuzasadnione. Sprawy startów zawodników powinny być regulowane pomiędzy klubem i zawodnikiem, bez narzucania pokręconych nakazów (zakazów, oświadczeń etc.).
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Blaszka Torun
Zgłoś komentarz
Jesli trzymac sie scisle wersji, ze ograniczenia sa powodem kolizji terminow to trzeba tez wziasc pod uwage sprawy o ktorych nie mamy pojecia. Bardzo czesto narzekamy, ze TV nie transmituje Czytaj całość
meczow przelozonych, szczegolnie tych w srodku tygodnia jednak nie wiemy co jest tego przyczyna. TV swoja ramowke uklada wczesniej bo musi i byc moze wcisnelaby mecz w dodatkowy termin, ale wygodny sobie a na przeszkodzie stoja wlasnie inne ligi a w szczegolnosci Anglia gdzie tych meczy jest stanowczo za duzo, w dodatku odwolywanych znacznie wiecej niz w Polsce czy Szwecji (kaprysny klimat). Wpierw kluby a ostatecznie w 95%-ach zuzlowe wladze ustalaja nowa date, ktora TV nie pasuje. Reasumujac : Glownym Miejscem Pracy dla zuzlowcow jest obecnie Polska a w pozostalych krajach zuzlowcy tylko dorabiaja, wiec logicznym jest, ze dorabiac moga sobie tylko wtedy kiedy maja wolne :) Pracujac w zakladzie pracy na pelny etat mozemy poza ta praca sobie dorabiac (choc i to nie tak do konca), ale jakby to wygladalo, gdyby glowny pracodawca nie mogl przyjac wiekszego zlecenia, gdyz nie moglby liczyc na nadgodziny swoich pracownikow? W gestii pracownika jest czy chce pracowac w jednej duzej firmie i miec pewnosc placy i pracy czy woli dorabiac/pracowac w 3 mniejszych firmach. Jesli wybiera to pierwsze to conajwyzej moze sie pytac szefa czy jest mozliwosc dorobienia poza praca i albo ta zgode uzyskuje albo nie... moze sie nie pytac, ale wowczas nie jest niczym usprawiedliwiony kiedy nie przyjdzie do pracy. Moze oczywiscie omijac roznymi sposobami (L4, urlop, opieka itd.), lecz na wlasne ryzyko... Raz, dwa, cztery razy dany szef przymknie oko, ale w koncu mu sie to znudzi :)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
sympatyk żu-żla
Zgłoś komentarz
FIM ex lidze nie może zabronić wprowadzanie takich a nie innych zapisów w swojej lidze.Zawodnika nie zmusza się do jazdy w Polskiej lidze.Wiadomo każdy pracownik ,,Zawodnik,, Pójdzie tam Czytaj całość
sprzedać swoje usługi gdzie najlepiej płacą.Drogę do tego co się dzieje sami Angole pokazali.N,P.Były mistrzostwa Europy co angole zrobili teraz jest inne cudo też był zakaz jazdy albo GP lub w mistrz Europy, Angole muszą wiedzieć kij ma dwa końce zawsze którymś końcem można dostać.Kasę dobrą za GP biorą, liga się im rozlatuje.
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Manolo Darek
Zgłoś komentarz
Jak kuba bogu tak bog kubie.I tyle w temacie.I to samo bym zrobil z grand prix.Ceny dla polski z kosmosu,wymagania jak w Paris hilton a potem robia goofno w pipiduwie na zachodzie gdzie nawet Czytaj całość
trybun porzadnych niema.I wszystko cacy,A do nas maja pretesje ze zarowka w kiblu spalona
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Zawsze My
Zgłoś komentarz
jeden zawodnik, jedna liga, jeden klub.....liga zamknięta, minimalny KSM
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Time vel Netto
Zgłoś komentarz
Zawsze w przypadku kolizji terminów nasza liga wychodziła zwycięsko ! Zatem gdzie gdzie jest problem !? Komu przeszkadza współpraca między klubami z różnych krajów ?
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
malin1976
Zgłoś komentarz
Pisze jak byk że Castacna nic zrobić nie może i dobrze . Pewnie jakiś ważny Angol zadzwoni z...ć Witkowskiego a ten się zesra w gacie i zakaże naszym jakiegokolwiek działania hehe . A Czytaj całość
ja czekam na decyzję jeden zawodnik jedna liga jak w każdym sporcie drużynowym . IMŚ czy Srek - tu niech sobie biznesmeni na motorkach robią co chcą .
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Raf123
Zgłoś komentarz
Trudno sie z tym nie zgodzić! Gdyby Anglicy wprowadzili taki przepis w latach 90 tych to mielibyśmy w Polsce lament i rozpacz. Ile by sie wylało żółci a teraz my tak samo zabijamy inne Czytaj całość
ligi. Nie czyn drugiemu co tobie niemile.
2
4
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
HDZapora
Zgłoś komentarz
Skoro wy tam w FIM i w ważniejszych ligach zagranicznych ( także duża liczba zagranicznych zawodników) nie szanowaliście i nie szanujecie ligi polskiej, to nasza liga postanowiła Czytaj całość
szanować się sama, bez łaski. Komu się to nie podoba nie musi w naszej lidze jeździć. Co do wsparcia innych lig to uśmiech sam pojawia się na twarzy.
7
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (4)