Przeciwnicy są dla niego narzędziami, które pozwalają się rozwijać

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / Na zdjęciu: Erik Riss
Materiały prasowe / / Na zdjęciu: Erik Riss
zdjęcie autora artykułu

- Kiedy jestem na torze, czuję się wolny - stwierdził Erik Riss, który w tym roku będzie ścigał się w Speedway Best Pairs w barwach City Teamu. Oprócz niego, w niemieckiej ekipie znaleźli się też Kai Huckenbeck, Tobias Kroner oraz Tobias Busch.

W tym artykule dowiesz się o:

Wspomniani zawodnicy bardzo dobrze się znają. To z kolei może zaprocentować w trakcie tegorocznej edycji Speedway Best Pairs. - Wszyscy jesteśmy Niemcami i znamy się z zawodów w naszym kraju. Myślę, że będzie nam się dobrze współpracowało - powiedział Erik Riss.

Młody żużlowiec prezentuje bardzo ambitną postawę. Niemiec przyznał, że przed każdymi zawodami jego poprzeczka jest zawieszona naprawdę wysoko. - Zawsze chcę wygrywać każdy turniej, w którym biorę udział, ale w tym przypadku wynik końcowy jest uzależniony od postawy każdego zawodnika z naszego zespołu. Pragnę zdobywać tyle punktów, ile tylko można. Kiedy jestem na torze, zawsze jadę po zwycięstwo - dodał. Reprezentant Niemiec nie zwraca uwagi na przeciwników, z którymi rywalizuje w danych zawodach. Co ciekawe, jego największym rywalem jest umysł.

- Nie przejmuję się innymi. Po prostu jadę przed siebie. Kiedy jestem na torze, czuję się wolny. To jest walka przeciwko mojemu umysłowi. Próbuję go pokonać. To właśnie on jest moim rywalem. Przeciwnicy są dla mnie tylko narzędziami, które pozwalają mi się rozwijać - przekazał Erik Riss. Po zeszłorocznych rozgrywkach niemiecki zawodnik postanowił zrobić sobie kilka tygodni wolnego. Następnie rozpoczął przygotowania, w czasie których w głównej mierze skupiał się na wspomnianej już psychice.

- Bezpośrednio po sezonie biorę kilka tygodni wolnego od wyścigów, co pozwala mi oczyścić swój umysł. Potem rozpoczynam przygotowania do kolejnych rozgrywek. W 70% są to przygotowania psychiczne, natomiast w 30%, fizyczne - tłumaczy młody Niemiec. Erik Riss nie zapomniał również o kwestiach technicznych. W tym sezonie będzie korzystał z jednostek, którymi dysponował w zeszłym roku. - Będę używał tych samych motocykli, z których korzystałem w ubiegłym sezonie. Zakupiłem jedynie kilka nowych części. Mam cztery kompletne motocykle, dwa w Niemczech, a dwa w Wielkiej Brytanii - wyjaśnił. Niemiec zdradził swoje plany na zbliżający się wielkimi krokami sezon. - Nie mam konkretnych celów na ten sezon. Mam jednak jeden wielki cel na przyszłość i pieczołowicie pracuję nad tym, aby go osiągnąć. Czuję, że w tym roku wydarzy się wiele dobrych rzeczy - podsumował.

Przypomnijmy, że tegoroczna edycja Speedway Best Pairs rozpocznie się 25 marca na toruńskiej Motoarenie. Oprócz City Team, do rywalizacji przystąpią również Boll Team, Eko-Dir Speedway Team, Fogo Power, Monster Energy Speedway Team, Nice Racing, Trans MF Pro Race Team. I runda Speedway Best Pairs, Toruń 25 marca. Początek zawodów godzina 17:30.

ZOBACZ WIDEO Nie dał szansy innym klubom. Teraz chce popsuć plan prezesa

Źródło artykułu:
Czy któryś z polskich klubów powinien rozważyć zakontraktowanie Eriksa Rissa?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)