W tym artykule dowiesz się o:
Awans do cyklu Grand Prix skutkuje tym, że w kalendarzu zawodnika pojawia się 12 bardzo ważnych imprez. Wiąże się to z dodatkowymi kosztami: chodzi między innymi o podróże całego teamu czy zwiększenie zasobów sprzętowych.
Nie inaczej jest w przypadku Patryka Dudka, który w sezonie 2017 zadebiutuje jako pełnoprawny uczestnik prestiżowych rozgrywek o mistrzostwo świata. By być odpowiednio zabezpieczonym w przypadku nieprzewidzianych usterek, żużlowiec musiał zainwestować środki w większą ilość sprzętu. - Pierwszy raz mamy więcej sprzętu. Niestety, nie zawsze jest tak, że nowe części są super. Czasami starsze silniki są lepsze od nowszych. Dalej szukamy i staramy się wybrać najlepsze jednostki. Mamy część odłożoną, ale musimy jeszcze trochę potestować - wyjaśnił Sławomir Dudek.
Zakup dodatkowego sprzętu nie oznacza, że Patryk Dudek podczas nadchodzącego sezonu będzie korzystał z jednych silników w zawodach ligowych, a z innych w Grand Prix. - Skończyły się pewne czasy. Z 10 lat temu zawodnicy dzielili imprezy na Grand Prix a pozostałe imprezy. Teraz jest tak, że żużlowcy tego nie rozgraniczają. Obecnie turnieje GP przypadają na dzień przed ligą, więc na najlepszym sprzęcie jedzie się w sobotę i w niedzielę w lidze. Robi tak większość zawodników. Nie ma żużlowców, którzy odstawiają motocykle na Grand Prix i nigdzie indziej na nich nie jeżdżą - wytłumaczył ojciec aktualnego IMP.
Dla 24-latka starty w elitarnym cyklu będą bardzo ważne, jednak na pierwszym miejscu stać będą występy w PGE Ekstralidze. - Prywatnie zawodnik może zakładać sobie cele, że stawia na Grand Prix i chce zdobyć mistrzostwo świata i w tym momencie ostrożniej jeździ w pozostałych imprezach. W przypadku Patryka GP jest bardzo ważną sprawą, bo to będzie dla niego debiut i chcemy się pokazać z jak najlepszej strony, podstawowym celem jest polska liga. Jeżeli będzie nam dobrze szło w Grand Prix, to na drugi dzień łatwiej będzie punktować dla polskiego klubu - powiedział Sławomir Dudek.
ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje
Czy Dudek w sezonie 2017 zajmie miejsce w czołowej ósemce generalnej klasyfikacji Grand Prix? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
