W Grudziądzu pierwszy taki mecz w tym wieku

Tomasz Janiszewski 29 Kwietnia 2017, 14:45

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / MRGARDEN GKM - FOGO Unia

• Tomasz Gollob rozpoczął współpracę z psychologiem

Wygrana Lwów w 1996 roku w Grudziądzu (47;43) była bardzo istotna, ponieważ drużyna, którą prowadził Marek Cieślak, walczyła o awans do play-off. Częstochowianie wygraną przy Hallera mocno też pokrzyżowali szyki GKM-owi, który z kolei bił się o utrzymanie (przegrał bezpieczne miejsca różnicą małych punktów z klubem z Rzeszowa). Włókniarz swój plan zrealizował, awansując do najlepszej czwórki z trzeciej lokaty. To, co później działo się w najważniejszej fazie sezonu, zadziwiło całą żużlową Polskę. Ekipa spod Jasnej Góry wygrała ligę, sięgając po trzeci tytuł w historii klubu.

Po spadku z I Ligi grudziądzanie powrócili do niej już w 1998 roku, ale Włókniarz w tym samym sezonie ścigał się w II Lidze po szokującym spadku rok wcześniej. W 1999 roku GKM ponownie spadł z elity, a częstochowski zespół wywalczył awans z drugiego szczebla. Przez kolejne kilkanaście lat nie było dane obu klubom spotkać się w rozgrywkach ligowych, mijając się ponownie w 2015 roku. Drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego zastąpiła wtedy upadłego Włókniarza w PGE Ekstralidze, ale w tym sezonie wreszcie jedni i drudzy spotkają się ze sobą na torze.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód