Będzie bój o sponsora Ekstraligi? Nice może pokonać PGE

Od 2015 roku sponsorem tytularnym Speedway Ekstraligi jest PGE Polska Grupa Energetyczna. Ambicje, by w przyszłości pełnić podobną rolę, ma także rozpychająca się po rynku firma Nice.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik

Trudno byłoby znaleźć w Polsce kibica żużlowego, który nie słyszałby o Nice. Firma, będąca producentem automatyki do bram garażowych, sponsoruje tę dyscyplinę od ponad dekady. W tym roku weszła też na rynek futbolowy. Nice jest obecnie sponsorem tytularnym Nice i Ligi Żużlowej i I ligi piłkarskiej.

Czy możliwe jest to, by firma ta zawalczyła także o Speedway Ekstraligę? Przedstawiciel Nice, Adam Krużyński mówi, że nie można tego wykluczyć. - Od lat działamy przy żużlu, będąc aktywni w tej dyscyplinie na wielu polach. Firma Nice jest sponsorem tytularnym I ligi, ale nasze reklamy pojawiają się w telewizji także przed meczami Ekstraligi. Uważamy, że możemy dotrzeć w ten sposób do większego grona kibiców i naszego potencjalnego klienta. A czy zainteresujemy się Ekstraligą w jeszcze większym zakresie niż teraz? Niczego nie mogę wykluczyć - mówi Krużyński.

Trzyletnia umowa PGE z Ekstraligą wygasa w tym roku. W teorii, firma Nice mogłaby więc przystąpić do przetargu dotyczącego sezonów 2018-2020. Pozostaje pytanie, co I ligą piłkarską i I ligą żużlową. - Czas pokaże, jak wszystko się ułoży. Na razie czekamy na zakończenie rozgrywek piłkarskich, które są już na finiszu. Wtedy będzie czas na podsumowania i analizę, czy współpraca ta spełnia nasze oczekiwania. Umowę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej mamy w każdym razie ważną do czerwca 2018 roku - zaznacza Krużyński.

W przypadku Speedway Ekstraligi mowa rzecz jasna o dużych pieniądzach. Gdy PGE podpisywała umowę sponsorską w 2015 roku, mówiło się o tym, że każdy sezon będzie kosztować ją 2,5 miliona złotych. Teraz, po trzech kolejnych latach, cena ta mogła wzrosnąć jeszcze bardziej.

Czy byłaby to przeszkoda dla firmy Nice? W kuluarach mówi się, że umowa sponsorska z PZPN na I ligę piłkarską kosztowała trzy miliony złotych. Można więc zakładać, że oczekiwania Ekstraligi nikogo w Nice by nie przestraszyły. - Tak jak powiedziałem, poczekamy, co pokaże najbliższa przyszłość. Mamy w każdym razie naprawdę poprawne relacje z władzami Ekstraligi, dlatego wydaje mi się, że nic nie stałoby na przeszkodzie, byśmy mieli współpracować w szerszym zakresie nic obecnie - kwituje Krużyński.

ZOBACZ WIDEO Kawulski o budżecie gali KSW 39 i przyszłości Chalidowa


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy chciałbyś, by sponsorem tytularnym Ekstraligi została firma Nice?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×