Ryszard Bryła odpiera zarzuty. Twierdzi, że Artur Mroczka się przyznał

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Ryszard Bryła (w środku) w pracy
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Ryszard Bryła (w środku) w pracy
zdjęcie autora artykułu

Artur Mroczka został ukarany czerwoną kartką za rzucenie butelki na tor. - Spotkaliśmy zawodnika Mroczkę, który przyznał się nam do rzucenia butelki - poinformował sędzia Ryszard Bryła.

Do zdarzenia doszło podczas piętnastego wyścigu spotkania Grupy Azoty Unii Tarnów z Orłem Łódź. Gospodarze wygrali ten bieg podwójnie i zapewnili sobie zwycięstwo 48:41 w całym meczu. Po zakończeniu pojedynku arbiter zawodów Ryszard Bryła ukarał Artur Mroczka czerwoną kartką.

- Komisarz toru przekazał mi informację, że widział, jak zawodnik Mroczka #12 w trakcie trwania 15 biegu rzucił na tor butelkę. Wobec powyższego podjąłem decyzję, zgodnie z art. 69.3 o wykluczeniu zawodnika Mroczki do końca zawodów na niesportowe, naganne zachowanie. Po obejściu toru, gdy wspólnie z komisarzem toru szedłem pasem neutralnym w kierunku biura zawodów spotkaliśmy zawodnika Mroczkę, który przyznał się nam do rzucenia butelki. Po pewnym czasie, gdy byłem już w biurze zawodów, do biura przyszedł zawodnik Mroczka z żądaniem udokumentowania rzucenia butelki przez niego. Przekazałem zawodnikowi, że informację o rzuceniu butelki na tor została mi przekazana przez komisarza toru i jest to dla mnie dowód/ fakt - wytłumaczył sędzia w rozmowie z polskizuzel.pl.

Tuż po spotkaniu Mroczka w rozmowie z naszym portalem poinformował, że poszedł zapytać arbitra o całą sytuację. - Arbiter mnie zaatakował i bardzo wulgarnie się wobec mnie zachowywał. Bez podania przyczyny, czy pokazania materiału na wideo, kto coś zrobił. Nie wiem naprawdę o co chodzi. Stałem obok z drużyną. Nie bawię się w rzucanie butelek. Arbiter ewidentnie popełnił błąd, ponieważ zostałem ukarany, a osoba trzecia podeszła do mnie i powiedziała: Artur przepraszam cię, że rzuciłem butelkę - stwierdził zawodnik Grupa Azoty Unii.

- Rozmowa z mojej strony przebiegała w normalny, spokojny sposób. Nie byłem agresywny, nie byłem arogancki, nie byłem wulgarny wobec zawodnika Mroczki - broni się Bryła.

ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu:
Czy Artur Mroczka powinien otrzymać czerwoną kartkę za swoje zachowanie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
sympatyk żu-żla
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
P, sędzio zawsze należy zwalić na kogoś innego niż przyznać się do błędu popełnionego .Po drugie każdy zawodnik wie co można i co nie można robić podczas zawodów,Żaden zawodnik nie będzie sam Czytaj całość
avatar
Łódź
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem, osoba która rzuciła butelke na tor w trakcie wyścigu powinna być surowo ukarana, niema to znaczenia czy to mechanik, zawodnik, kibic, etc  
avatar
józek
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
czy policja już zidentyfikowała odciski palców na zabezpieczonej jako dowód rzeczowy butelce ? czy też ekstraligowy Artur perfidnie pił z niej w rękawiczkach ? Jajo roku. Ale parę odcinków seri Czytaj całość
avatar
intro
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ktos tu kłamie  
avatar
andrep
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za zachowanie Mroczka powinien być ukarany, jak najbardziej ale jakimś upomnieniem czy najwyżej żółtą kartką a nie czerwoną!!!