ROW - Unia: Horror w Rybniku dla Byków! Defekty odebrały wygraną Rekinom (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Emil Sajfutdinow
zdjęcie autora artykułu

Ogromne emocje w zaległym spotkaniu 7. kolejki PGE Ekstraligi! Po horrorze, Fogo Unia Leszno pokonała w Rybniku miejscowy ROW 46:44. Bohaterem Byków został Emil Sajfutdinow.

Starcie między ROW-em Rybnik a Fogo Unią Leszno miało pierwotnie odbyć się 4 czerwca, ale zostało storpedowane przez złe warunki atmosferyczne i konieczne było znalezienie nowego terminu. W czwartek pogoda była już o 180 stopni inna - na Śląsku nie brakowało słońca, a termometry wskazywały około 28 stopni Celsjusza.

Organizatorzy na starcie z Bykami przygotowali bardzo twardą nawierzchnię, która, co było do przewidzenia, bardzo się kurzyła. Z tego powodu sędzia Artur Kuśmierz zarządził aż cztery dodatkowe kosmetyki toru - polewaczki pojawiły się już po pierwszym i drugim wyścigu. Przez nadprogramowe prace torowe oraz kilka upadków, zawody trwały niemal 2 godziny 20 minut.

Na bardzo twardym torze lepiej odnaleźli się gospodarze, którzy wszystkie biegi w pierwszej serii startów wygrywali 4:2. Fogo Unia przełamała się dopiero w 5. gonitwie, jednak pomógł w tym dopiero defekt jadącego na prowadzeniu Maxa Fricke'a. Kolejne straty Byki odrobiły dwa biegi później - ponownie za sprawą kłopotów sprzętowych żużlowca ROW-u - tym razem defekt zanotował liderujący w wyścigu Fredrik Lindgren.

Niemoc gości trwała do 9. odsłony. W niej Grzegorz Zengota i Piotr Pawlicki podwójnie pokonali w sportowej walce duet gospodarzy, doprowadzając do remisu w całym spotkaniu. Miejscowi kibice ostrzyli sobie zęby po tym, jak drugi ze wspomnianych żużlowców został wykluczony z 11. wyścigu. Osamotniony Bartosz Smektała wytrzymał jednak spore ciśnienie i pokonał zdecydowanie bardziej doświadczonych Grigorija Łagutę i Fredrika Lindgrena. Niespodziewane zwycięstwo młodzieżowca było jednym z kluczowych wydarzeń w całym spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]

Po podwójnym triumfie pary Kacper Woryna - Rafał Szombierski w 13. wyścigu ROW przed biegami nominowanymi prowadził 40:38. Decydujące gonitwy lepiej rozegrali jednak goście. Wygrali oni 14. bieg w stosunku 5:1, a po remisie w ostatniej odsłonie Fogo Unia mogła cieszyć się z wyjazdowego triumfu, pokonując ROW 46:44.

Sędzia Artur Kuśmierz podczas meczu miał sporo pracy. Oprócz przerywania gonitw z powodu nierównego startu, czterokrotnie dochodziło też do upadków, a decyzje o wykluczeniach zapadały dopiero po analizie materiału wideo.

Bohaterem Byków został Emil Sajfutdinow. Rosjanin był najskuteczniejszym żużlowcem leszczynian, gromadząc na swoim koncie 13 punktów, a co najważniejsze - triumfował w najważniejszej gonitwie zawodów. Bardzo dobry występ w barwach gości zanotował również Grzegorz Zengota. Wyróżnić należy też Bartosza Smektałę, którego zwycięstwo w 11. biegu okazało się niezwykle istotne.

W ekipie gospodarzy najlepiej spisali się Grigorij Łaguta, Kacper Woryna i Max Fricke. Zawiedli natomiast Fredrik Lindgren i Tobiasz Musielak. Szwed, uczestnik cyklu Grand Prix, zdobył zaledwie pięć oczek, z kolei wychowanek z klubu z Leszna powiększył dorobek ROW-u tylko o dwa punkty.

W najbliższej kolejce PGE Ekstraligi, która zostanie rozegrana w najbliższą niedzielę, ROW Rybnik podejmie Cash Broker Stal Gorzów, z kolei Fogo Unia Leszno zmierzy się w Zielonej Górze z miejscowym Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra.

Punktacja:

Fogo Unia Leszno - 46: 1. Emil Sajfutdinow - 13 (2,3,2,3,3) 2. Peter Kildemand - 2+1 (0,2*,0,-) 3. Piotr Pawlicki - 5+2 (w,1,2*,w,2*) 4. Grzegorz Zengota - 10 (2,2,3,0,3) 5. Janusz Kołodziej - (2,3,1,1,0) 6. Dominik Kubera - (0,1,1) 7. Bartosz Smektała - (2,0,2,3)

ROW Rybnik - 44: 9. Rafał Szombierski - 5+1 (1,2,d,2*) 10. Fredrik Lindgren - (3,d,1,1,0) 11. Max Fricke - 9+1 (3,d,3,2,1*) 12. Tobiasz Musielak - (1,1,w,-,-) 13. Grigorij Łaguta - 13 (3,3,3,2,2) 14. Lars Skupień - (1,w,0) 15. Kacper Woryna - (3,1,1,3,1)

Bieg po biegu: 1. (69,08) Lindgren, Sajfutdinow, Szombierski, Kildemand 4:2 2. (68,33) Woryna, Smektała, Skupień, Kubera 4:2 (8:4) 3. (67,64) Fricke, Zengota, Musielak, Pawlicki (w/u) 4:2 (12:6) 4. (68,03) Łaguta, Kołodziej, Woryna, Smektała 4:2 (16:8) 5. (68,33) Sajfutdinow, Kildemand, Musielak, Fricke (d1) 1:5 (17:13) 6. (67,78) Łaguta, Zengota, Pawlicki, Skupień (w/u) 3:3 (20:16) 7. (68,56) (68.56) Kołodziej, Szombierski, Kubera, Lindgren (d1) 2:4 (22:20) 8. (67,49) Łaguta, Sajfutdinow, Woryna, Kildemand 4:2 (26:22) 9. (67,81) Zengota, Pawlicki, Lindgren, Szombierski (d4) 1:5 (27:27) 10. (67,60) Fricke, Smektała, Kołodziej, Musielak (w/u) 3:3 (30:30) 11. (67,86) Smektała, Łaguta, Lindgren, Pawlicki (w/u) 3:3 (33:33) 12. (67,78) Sajfutdinow, Fricke, Kubera, Skupień 2:4 (35:37) 13. (67,88) Woryna, Szombierski, Kołodziej, Zengota 5:1 (40:38) 14. (68,49) Zengota, Pawlicki, Woryna, Lindgren 1:5 (41:43) 15. (--,--) Sajfutdinow, Łaguta, Fricke, Kołodziej 3:3 (44:46)

Zawody rozgrywane były wg I zestawu startowego

Sędzia: Artur Kuśmierz Widzów: ok. 9000 NCD uzyskał Grigorij Łaguta - 67,49 s. - w biegu nr VIII.

Źródło artykułu:
Czy zwycięstwo Fogo Unii w Rybniku to dla Ciebie zaskoczenie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (20)
avatar
Szoszto
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Witam ... Czytaj całość
K.S.ROW
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Fachowcy z deszczna dali minusa czyli było ich 20 - 2 ?!!! leszczyński dzban był pierwszy i ciankes drugi, rozumie waszą irytację haha, ale pewnie po świadectwa byście dzisiaj nie zdążyli to na Czytaj całość
avatar
SkuBsoN
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
18 cali to lapie cale leszczno od kusmiesza w jape za takie dobre sedziowanie. Bierzcie z polykiem ;)  
avatar
UNIA LESZNO kks
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
FANTASTYCZNY MECZ!! PYTANIE DO NSPORT : CO TO MIALO BYC?! DLACZEGO NIE POKAZYWALISCIE ZADNEGO Z TYCH DWOCH HITOW?! NIE MA PILKI WIEC BUSY NC STALY NA PARKINGU BEZCZYNNE.  
avatar
Patryk Jabłoński
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na szczęście Unia wygrała lecz trzeba przyznać że było ciężko :)