W Świętochłowicach wkrótce ruszą z pracą. Wyłoniono wykonawcę modernizacji stadionu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / NORBERT BARCZYK  / Na zdjęciu: stadion Śląska Świętochłowice
Newspix / NORBERT BARCZYK / Na zdjęciu: stadion Śląska Świętochłowice
zdjęcie autora artykułu

Rozstrzygnięto przetarg na wykonawcę modernizacji stadionu w Świętochłowicach. Kosztem 39 mln złotych Skałka całkowicie zmieni swoje oblicze, co umożliwi Śląskowi powrót do rywalizacji ligowej.

W ostatnich trzech sezonach do Świętochłowic żużlowcy zawitali kilka razy. Odbyły się tutaj zarówno zawody towarzyskie, jak i turnieje rangi mistrzostw Polski. W Świętochłowicach głównie ścigali się juniorzy, ale w czerwcu tego roku na "Skałce" rozegrano półfinał IMP. Był to ostatni turniej przed rozpoczęciem modernizacji.

Pierwotnie początek prac planowano na sierpień, ale ze względu na procedury, na świętochłowickim stadionie nie wbito jeszcze pierwszej łopaty. Niezbędne było przeprowadzenie dodatkowych procedur związanych z przetargiem. Odrzucono pierwotnie najlepszą ofertę konsorcjum trzech firm, która była o 10 mln tańsza niż pozostałe złożone propozycje i jako jedyna mieściła się w założonym przez magistrat budżecie. Ten wynosi 28,6 mln zł.

Ostatecznie wykonawcą modernizacji ma zostać Mostostal Zabrze, którego oferta wynosi 39 mln zł. Władze miasta mają dorzucić brakującą kwotę, by zadanie unowocześnienia "Skałki" zostało zrealizowane.

W planie robót jest m.in. modernizacja budynku klubowego na stadionie, a także wyburzenie północnej trybuny. Tam zlokalizowany będzie park maszyn i dwa dodatkowe budynki przeznaczone dla zawodników. Zmieniona ma zostać także geometria toru. Na stadionie pojawi się sztuczne oświetlenie. To wszystko sprawi, że Śląsk Świętochłowice będzie mógł przystąpić do rozgrywek ligowych.

Przypomnijmy, że ze względu na stan stadionu, zawody w Świętochłowicach mogło obserwować maksymalnie 999 widzów. To ze względu na brak pozwolenia inspektora budowlanego na organizację imprez masowych. "Skałka" była zbyt niebezpieczna dla kibiców, a trybuny groziły zawaleniem. Dla fanów czarnego sportu udostępnione były łącznie cztery sektory, a pozostała część była wyłączona z użytku.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Źródło artykułu: