W tym artykule dowiesz się o:
Grigorij Łaguta został zawieszony nieprawomocnym wyrokiem przez Panel Dyscyplinarny POLADA na 2 lata. Antydopingówka ukarała zawodnika za to, że w trakcie kontroli antydopingowej przeprowadzonej 11 czerwca, po meczu ROW Rybnik - Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa (49:41), wykryto u niego zabroniony środek, meldonium.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, jaki był cel złożenia wniosku o wyłączenie zawieszenia kary. W trakcie poniedziałkowego posiedzenia tłumaczono pełnomocnikowi Łaguty, że w istocie zaszkodziłby on zawodnikowi. Kara 2-letniej dyskwalifikacji, która biegnie od 11 czerwca, zostałaby bowiem czasowo zawieszona. Dni objęte wyłączeniem nie byłyby liczone na jej poczet. Krótko mówiąc, Łaguta, gdyby wniosek przeszedł, nie wróciłby 12 czerwca 2019 roku, tylko później. O ile później? Wszystko zależałoby od tego, na ile dni rozciągnęłoby się wyłączenie.
Gdyby jednak wniosek przeszedł, zyskać mógłby ROW. Zniknąłby bowiem dokument, na którego bazie Ekstraliga Żużlowa wydała komunikat weryfikacyjny anulujący punkty zdobyte przez Łagutę w meczu z Włókniarzem i zmieniający wynik meczu. ROW stracił przez to 3 duże punkty i spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Jeśli rybniczanom nie uda się odwrócić tej sytuacji, wówczas polecą do Nice 1.LŻ.
Warto przypomnieć, że w miniony piątek Trybunał PZM rozpatrywał odwołanie ROW-u od wspomnianego komunikatu weryfikacyjnego. Ostatecznie odroczył posiedzenie, nie podając terminu. Już wtedy mówiło się, że związkowy organ chce poczekać na poniedziałkowe posiedzenie POLADA, by mieć pewność, że komunikat, od którego odwołuje się klub, ma oparcie w wyroku antydopingówki.
ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego