Get Well jedno mówił, a drugie zrobił. W Toruniu mieli nierealną wizję

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Paweł Przedpełski ucieka Damianowi Balińskiemu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Paweł Przedpełski ucieka Damianowi Balińskiemu
zdjęcie autora artykułu

Get Well Toruń jeszcze we wrześniu zapowiadał budowę perspektywicznego składu, w którym znajdą się młodzi i głodni sukcesów zawodnicy. Ostatecznie działacze wybrali zupełnie inny kierunek.

O potrzebie stawiania na tych, za którymi przemawia wiek i determinacja, mówił Jacek Frątczak. To na jego liście życzeń znajdował się początkowo Max Fricke z ROW-u Rybnik. Menedżer uważnie przyglądał się również takim żużlowcom jak Anders Thomsen czy Brady Kurtz. Jeśli chodzi o Polaków, to intensywne były zwłaszcza rozmowy z Szymonem Woźniakiem.

Wszystko wskazuje na to, że w Toruniu uda się zbudować silny zespół, ale raczej nie będzie to projekt szczególnie perspektywiczny. Get Well prawdopodobnie postawi na zawodników z dużym doświadczeniem. Blisko klubu są przecież Jason Doyle i Niels Kristian Iversen. W drużynie mają także zostać Chris Holder i Adrian Miedziński. - Dla mnie z praktycznego punktu widzenia budowa młodej drużyny w Toruniu od początku była wątpliwa - twierdzi nasz ekspert Wojciech Dankiewicz.

- Torunianie po tym sezonie byli zespołem rozbitym. Tam był potrzebny generalny remont i trzeba było postawić na doświadczenie. Poza tym, do realizowania projektu z udziałem młodych i gniewnych potrzeba zawodników, którzy prezentują już odpowiedni poziom, a takich na rynku za bardzo nie było. Get Well mówił chyba o jakimś modelu idealnym, który w praktyce był mało realny do stworzenia - przekonuje Dankiewicz.

Jeśli chodzi o młodych zawodników, to rzeczywistym celem Get Well poza Szymonem Woźniakiem był tak naprawdę tylko Max Fricke. Torunianie szybko ten temat jednak odpuścili, bo pozyskanie Australijczyka wiązało się z dużym wydatkiem. Trzeba było negocjować nie tylko z żużlowcem, ale także z ROW-em Rybnik. W przypadku Thomsena i Kurtza nie zostały tak naprawdę wykonane żadne poważne ruchy. Wiele wskazuje zatem na to, że w seniorskim zestawieniu Get Well znajdzie się miejsce tylko dla dwóch perspektywicznych zawodników. Mają nimi być Paweł Przedpełski i Jack Holder. Ten drugi będzie rezerwowym.

ZOBACZ WIDEO Nowe pomysły na walkę z dopingiem w sporcie żużlowym

Źródło artykułu:
Czy Get Well słusznie chce postawić na bardziej doświadczonych zawodników?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (63)
Komentator Widmo
20.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Toruniu jest gigantyczne parcie na Mistrza po tylu latach że już nawet nie pamiętam.  
avatar
ej25
20.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tobie możemy dać do buzi  
avatar
Hysan
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
czy możecie wyłączyć te reklamy orlena? bo szlak człowieka może trafić i niechęć do odwiedzania waszego portalu  
avatar
Burzol
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taka zagrywka taktyczna :)  
avatar
AM99
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę za mało perspektywicznych zawodników... Chociaż Fricke by się przydał.. . Ale jak będzie Doyle chociaż (wiem, że doświadczony) i Przedpelskiego zatrzymają będzie myślę skład ok. Z Holder Czytaj całość