Zawodnicy z SGP wybrali numery. Rewolucja u Nickiego Pedersena

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Patryk Dudek w Grand Prix
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Patryk Dudek w Grand Prix
zdjęcie autora artykułu

Znamy już numery zawodników w cyklu Speedway Grand Prix w sezonie 2018. Do rewolucji doszło u Nickiego Pedersena. Duńczyk od tego roku będzie startować z "110" na plastronie.

Od kilku lat żużlowcy mogą rywalizować w Speedway Grand Prix z własnymi numerami, wykorzystując je do celów marketingowych. W ten sposób żużel poszedł śladami MotoGP czy motocrossu, gdzie podobne zasady obowiązywały od dawna.

Z grona zawodników, którzy startowali w SGP w zeszłym sezonie, tylko jeden zawodnik zdecydował się na zmianę. Nicki Pedersen do tej pory wybierał numery, z którymi rok wcześniej kończył rywalizację w mistrzostwach świata. Duńczyk był pod tym względem tradycjonalistą. 40-latek odszedł jednak od swojej zasady i na sezon 2018 wybrał plastron z numerem "110".

Z grona nowych uczestników cyklu Przemysław Pawlicki wybrał "59", co odpowiada dacie jego urodzin (5 września). Artiom Łaguta postawił na "222", zaś Craig Cook będzie wyjeżdżać do wyścigów z charakterystycznym dla siebie "111".

Zgodnie z regulaminem, aktualnemu mistrzowi świata przysługuje prawo startów z jedynką na plastronie. Jason Doyle nie zdecydował się jednak na taki manewr. Australijczyk woli promować swój własny numer - 69.

ZOBACZ WIDEO Z 1:5 na 4:2. W finałowym biegu na Motoarenie działo się!

Źródło artykułu:
Czy Jason Doyle obroni tytuł mistrza świata w sezonie 2018?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
avatar
kemp
16.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
1 dla mistrza to powinien byc zaszczyt...i obowiazek a nie 69:-( a Cook to zdrajca! Do boju Polsko!  
avatar
AcesPL
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rewolucja haha :)  
avatar
sympatyk żu-żla
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zobaczymy co nr 110 pomoże Nickiemu.  
avatar
yes
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Decydyją punkty nie numery, jednak "diabeł tkwi w szczegółach". Niektórzy przywiązują dużą wagę do numerów - do pieniędzy też :)  
avatar
fan75
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
teraz będzie jeździł 110 metrów za rywalami