W tym artykule dowiesz się o:
Tego się nikt nie spodziewał. Przebywający na leczeniu w Chinach Tomasz Gollob (bierze zabiegi z akupunktury po kontuzji kręgosłupa, po której stracił czucie od linii klatki piersiowej w dół) przemówił do kibiców, zawodników i trenera MRGARDEN GKM Grudziądz w trakcie piątkowej prezentacji zespołu.
Gollob przepraszał za to, że nie może być obecny na prezentacji, ale w tej chwili skupia się na leczeniu po kontuzji. Tomasz w bardzo osobistym przesłaniu mówił niedawnym kolegom z drużyny, iż bardzo żałuje tego, że nie może być teraz z nimi. Zachęcał ich do tego, by robili wszystko, by jak najlepiej reprezentować grudziądzki klub. Mówił, że dla GKM-u warto to zrobić.
Gollob miał też kilka ciepłych słów dla trenera Roberta Kempińskiego. Przyznał, że jest dobrym trenerem, który potrafi zadbać o atmosferę i nie przeszkadza zawodnikom w rozwoju. Kempiński usłyszał od Tomasza również i to, że nie powinien się zmieniać, lecz wyłącznie podtrzymywać to, co teraz robi.
Leczenie Golloba w Chinach trwa już ponad dwa tygodnie. Na razie nie ma poprawy. Nie udało się uśmierzyć bólu towarzyszącego bólom spastycznym. Z drugiej strony nikt nie obiecywał, że w tak krótkim czasie zdarzy się cud. Lekarze z kliniki w Nanning od początku mówili, że zmiana na lepsze może przyjść najprędzej po trzech tygodniach.
Wracając do prezentacji, warto też dodać, że wieloletni przyjaciel Tomasza, Marek Meinert, przekazał na licytację licencję FIM zawodnika z 2010 roku. To był ten sezon, w którym Gollob został mistrzem świata. Środki uzyskane z licytacji zostaną przeznaczone na leczenie żużlowca.
ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"
Czy Robert Kempiński jest idealnym trenerem dla drużyny GKM-u? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
