Czekali 2,5 godziny, pojechali jeden bieg. W Vastervik przegrali z deszczem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: tor żużlowy
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: tor żużlowy
zdjęcie autora artykułu

Gospodarze meczu Vastervik Speedway - Masarna Avesta przez wiele godzin walczyli z przygotowaniem toru. Gdy mecz rozpoczął się z blisko dwuipółgodzinnym opóźnieniem, nad stadionem ponownie spadł deszcz. Sędzia zakończył zawody.

Wtorkowe spotkanie w Vastervik planowo miało ruszyć o godzinie 19:00. Organizatorzy poinformowali jednak, że ze względu na prace torowe po opadach deszczu, mecz rozpocznie się pół godziny później. Skończyło się na tym, że żużlowcy do pierwszego biegu wyjechali około 21:15.

Po rozegraniu pierwszej gonitwy, w której wygrał Bartosz Smektała, drugi był Nicki Pedersen, trzeci Kim Nilsson, a ostatni Artur Czaja, nad stadionem w Vastervik ponownie zaczął padać deszcz. Sędzia nie miał wielkiego pola manewru - musiał zakończyć spotkanie.

Nowego terminu meczu jeszcze nie ustalono.

M Drużyna M B Pkt Z R P +/-
1 Lejonen Gislaved 2 0 4 2 0 0 +64
2 Vastervik Speedway 2 0 4 2 0 0 +30
3 Kumla Indianerna 2 0 4 2 0 0 +14
4 Dackarna Malilla 2 0 2 1 0 1 +10
5 Piraterna Motala 2 0 2 1 0 1 -10
6 Eskilstuna Smederna 2 0 0 0 0 2 -14
7 Rospiggarna Hallstavik 2 0 0 0 0 2 -44
8 Vargarna Norrkoeping 2 0 0 0 0 2 -50

ZOBACZ WIDEO Do czego służy zawodnikom lewa i prawa noga?

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
yes
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Może w powtórce Czaja będzie zdobywał punkty? Może wystawią kogo innego?