Unia będzie żyła na kredyt. Pieniędzy na dobry skład nie powinno jednak zabraknąć

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Wilczyński / Unia Tarnów - Włókniarz. Artur Mroczka z lewej, Nicki Pedersen z prawej.
WP SportoweFakty / Paweł Wilczyński / Unia Tarnów - Włókniarz. Artur Mroczka z lewej, Nicki Pedersen z prawej.
zdjęcie autora artykułu

Stal Gorzów od jakiegoś czasu jedzie na kredyt i ma się dobrze, zdobywa medal mistrzostw Polski. Unia Tarnów za chwilę może być w podobnej sytuacji. Weźmie kredyt na spłatę długów. Tylko o sukcesy może być trudniej.

Pisaliśmy o kosmicznych długach Grupy Azoty Unii Tarnów, które według naszych informacji sięgają kwoty 3,5 miliona złotych. Prezes Łukasz Sady już jednak znalazł wyjście z sytuacji. Z pomocą sponsora, Grupy Azoty, który raczej nie chce podpaść kibicom, a już na pewno nie chce mieć doklejonej łatki grabarza tarnowskiego żużla.

Jak się dowiedzieliśmy, prezes Sady chce wziąć kredyt, który pozwoli mu wyczyścić wszystkie tegoroczne zaległości. Będzie potrzebował maksymalnie 2 miliony złotych. Obecnie jest na etapie szukania poręczyciela. Wcześniej miał z tym kłopoty, ale teraz ma w rękach nową umowę z Grupą Azoty na sezony 2019-2020. Gwarantuje mu ona blisko 4 miliony na rok.

Wyjaśnijmy, że kredytu będzie nie więcej, jak 2 miliony, bo klub czeka jeszcze na ostatnią tegoroczną transzę z Grupy Azoty (zgodnie z umową będzie to nie więcej, jak 600 tysięcy, ale w poprzednich latach sponsor dorzucał zawsze coś ekstra). Do tego mają dojść ostatnie rozliczenia z Ekstraligą Żużlową (m.in. Speed Car Motor Lublin będzie odkupywał akcje Unii). Spływają też jakieś drobne pieniądze od nielicznych sponsorów. Jest szansa, że wszystkiego uzbiera się 1,5 miliona.

Jeśli Unia rozłoży spłatę kredytu na 2 lata, to i tak będzie dysponowała 3 milionami na rok. Z taką kasę można zbudować bardzo dobry skład na Nice 1.LŻ. Taki walczący o play-off. I taki ma być. Jeśli założymy, że zostanie Artur Mroczka, a dojdą Artur Czaja i Daniel Kaczmarek, to już jest całkiem nieźle. Unia ma ciekawych juniorów i nawet jeśli odejdzie Patryk Rolnicki, na co się zanosi, to dramatu nie będzie.

ZOBACZ WIDEO Spod jego ręki wychodzą mistrzowie żużla. Złoty Szczakiel dla Romana Jankowskiego

Źródło artykułu:
Czy Unia żyjąc na kredycie zbuduje skład na awans do PGE Ekstraligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (20)
avatar
undisputed
18.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam serdecznie wszystkich fajnych kibiców a także tych którzy ze mną się zgadzać nie muszą. Przeczytałem ten artykuł i??? jeszcze bardziej mnie umocnij w wierze aby nie chodzić na mecze swoje Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
18.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli unia dostanie 4 bańki od głównego sponsora od sponsoringu niech by 500 razem składkowego to na jakim kredycie będzie jechać w ciągu roku spłacić dług można .Jeżeli znajdzie się jeszcze k Czytaj całość
avatar
Jaskółka_Jasło
18.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"redaktor" O. i "prezes" S. powinni kupić bilet w jedną stronę, najlepiej na księżyc. Im dalej od polskiego i tarnowskiego żużla, tym lepiej.  
avatar
unia T.pany
17.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzwońcie po Gmocha  
avatar
yes
17.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko "przejedli" - gdyby dostali "żywą gotówkę" a nie kredyt, byliby w najlepszej sytuacji...