Greg Hancock: Nie dla niego zawód hydraulika (kwestionariusz Pivota)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Greg Hancock na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Greg Hancock na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

Chcesz wiedzieć, jaki jest naprawdę Greg Hancock? Czego nie lubi, co go nakręca? Sprawdź, jak jeden z najsympatyczniejszych żużlowców odpowiedział na pytania kwestionariusza Pivota.

Greg Hancock jest niezwykle utalentowanym zawodnikiem. Amerykanin w czerwcu skończył 48 lat, mimo to zalicza się do ścisłej światowej czołówki, a wiek nie przeszkadza mu w zdobywaniu najwyższych laurów. Żużlowiec dość często powtarza, że nie warto patrzeć w metryki, ponieważ szczyt formy można osiągnąć w każdym wieku. I powinniśmy przyznać mu rację.

Wciąż nie jest znana przynależność klubowa Grega Hancocka w polskiej lidze. Stal Rzeszów nie otrzymała licencji na starty w Nice 1.LŻ. Tym samym Greg stał się łakomym kąskiem dla innych klubów. Kibice wierzą, że ujrzymy go w przyszłym roku ponownie w Ekstralidze. Greg Hancock odpowiedział dla nas na pytania kwestionariusza Pivota:

Jakie jest pana ulubione słowo? GRIN Jakie jest pana najmniej ulubione słowo? Niemożliwe. Co pana kręci? Moja żona Co pana nie kręci? Ludzie, którzy nie doceniają twojego zaangażowania Jaki dźwięk lub hałas pan kocha? Dźwięk mojego motocykla Jakiego dźwięku lub hałasu pan nienawidzi? Dzwoniącego budzika Jakie jest pana ulubione przekleństwo? Kur... Jakiego zawodu poza pana własnym chciałby pan spróbować? Sporo ich jest by wymieniać. Jakiego zawodu nie chce pan wykonywać? Monter hydraulik. Jeśli Niebo istnieje, co chciałby pan usłyszeć od Boga, gdy dotrze do Bram Raju? Koleś, dałeś czadu!

"Kwestionariusz Pivota" jest bodaj najbardziej znaną adaptacją słynnego kwestionariusza Prousta, uchodzącego za jeden z pierwszych testów osobowości. Pytania do niego ułożył znany francuski dziennikarz kulturalny Bernard Pivot.

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Nie wyobrażam sobie klubu bez prezesa Mrozka. On zna się na żużlu, a takich ludzi brakuje

Źródło artykułu: