Matej Zagar tłumaczy, dlaczego został we Włókniarzu. "Jest bardzo dobrze, więc po co coś zmieniać?"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Grzegorz Przygodzinski / 400mm.pl  / Na zdjęciu: Matej Zagar przed Taiem Woffindenem [ż] i Maksymem Drabikiem [b]
Newspix / Grzegorz Przygodzinski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Matej Zagar przed Taiem Woffindenem [ż] i Maksymem Drabikiem [b]
zdjęcie autora artykułu

Mateja Zagara w trakcie minionego okresu transferowego chciał pozyskać Speed Car Motor Lublin, jednak ten zdecydował się pozostanie w forBET Włókniarzu Częstochowa. Słoweniec wytłumaczył, skąd taki ruch.

W minionym sezonie, tuż przed decydującym meczem o brązowy medal DMP między forBET Włókniarzem Częstochowa a Betard Spartą Wrocław, Michał Świącik poinformował, że Matej Zagar nadal będzie ścigał się w klubie spod Jasnej Góry. Mimo ustnego porozumienia pozostanie Słoweńca w forBET Włókniarzu wcale nie było takie pewne.

Wszystko ze względu na ofertę ze Speed Car Motoru Lublin, który w październiku rozpaczliwie szukał zawodnika, który mógłby pełnić funkcję lidera zespołu. Na szczęście dla częstochowian Zagar zachował się lojalnie i w listopadzie złożył parafkę pod nowym kontraktem z forBET Włókniarzem.

- Jest bardzo dobrze, więc po co coś zmieniać? - zapytał retorycznie Zagar w rozmowie z "Radiem FON". Dopytywany o atuty Włókniarza, odpowiedział: - Wiele rzeczy. Mamy świetnych kibiców, świetnego prezesa, wspiera nas miasto. Do tego tor, na którym można się fajnie ścigać - podkreślił.

Przed Zagarem trzeci sezon z rzędu w barwach forBET Włókniarza. Pierwszy zakończył się piątym miejscem w PGE Ekstralidze, miniony czwartą lokatą. W tym roku częstochowianie celują w miejsce na podium. - Z odrobinką szczęścia mielibyśmy medal już w ubiegłym sezonie - przypomniał Zagar. - Jest nowy sezon, jest świeża krew. Mamy wszystko dograne, wiemy na co nas stać. Uważam, że będzie dobrze - zaznaczył.

Oprócz Zagara, w drużynie forBET Włókniarza w tegorocznym sezonie pojadą też m.in. Fredrik Lindgren, Leon Madsen, Adrian Miedziński, Paweł Przedpełski, Michał Gruchalski i Jakub Miśkowiak.

Częstochowianie zainaugurują nowe rozgrywki 5 kwietnia, domowym meczem z Cash Broker Stalą Gorzów.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek szokuje. "W jednej akcji potrafi trafić dwa razy"

Źródło artykułu:
Czy Zagar w nowym sezonie wykręci w PGE Ekstralidze średnią biegową na poziomie co najmniej dwóch punktów na wyścig?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
janecki24
2.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poprostu nie był nikt lepszy do wzięcia zamiast zagara, idealny we włókniarzu byłby artiom laguta już pozatym u nas jeździł jak zaczynal oraz oczywiście woffiden ale narazie jest do nie wyciagn Czytaj całość
avatar
LeszczynskiBYK
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bzdury pod publikę. Słoweniec wytłumaczył, skąd taki ruch - "Prezio Świącik dorzucił więcej kasy, to zostałem". Reszta to zbędne gadanie  
avatar
Petrus
28.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
"Jest bardzo dobrze, więc po co coś zmieniać?" Jest bardzo dobrze, ale do Lublina na rozmowy to się jeździło. Co za hipokryta. Ja z zasady nigdy nie ufam Arabom i Jugolom.  
avatar
Tommy DeVito
28.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Przypadkiem to nie Zagara chciał się pozbyć Cieślak a w jego miejsce ściągnąć Vaculika?  
KACPER.U.L
28.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tylko pozazdrościć.No,to teraz tylko czekać kiedy Zagar spełni przepowiednię trenera 0,7 odnośnie tego,że wkrótce zostanie IMŚ...