PGE Ekstraliga. W MRGARDEN GKM-ie mówią, że to mecz prawdy. Artiom Łaguta trenuje najwięcej

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Artiom Łaguta
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Artiom Łaguta
zdjęcie autora artykułu

Po wygranej nad forBET Włókniarzem nastroje w Grudziądzu zdecydowanie się poprawiły. Teraz przed zespołem Roberta Kempińskiego mecz w Zielonej Górze. - Jedziemy po wygraną, ale jak zdobędziemy 40 punktów, to płaczu nie będzie – mówią nam w klubie.

Jaka jest wartość MRGARDEN GKM-u, który celuje w tym roku w pierwszą czwórkę? Trudno powiedzieć. Grudziądzanie zaprezentowali się fatalnie na inaugurację, kiedy przegrali z mocno osłabionym Speed Car Motorem Lublin. Później rozprawili się na własnym torze z forBET Włókniarzem Częstochowa.

- Od początku mówiliśmy, że pierwsza kolejka nie jest materiałem do wyciągania poważnych wniosków. Na to przyjdzie czas, kiedy każdy zespół odjedzie cztery spotkania - dwa u siebie i dwa na wyjeździe. Wychodzi zatem na to, że po spotkaniu ze Stelmet Falubazem będziemy mogli powiedzieć, co znaczymy na torach rywali. Trzeba też pamiętać, że pierwszy raz jedziemy w pełnym składzie - komentuje Zdzisław Cichoracki, członek rady nadzorczej w grudziądzkim klubie.

Zobacz także: Woffinden i Janowski wielką siłą Betard Sparty. Oto najlepsze pary PGE Ekstraligi

W GKM-ie po cichu liczą na sprawienie sensacji. Jeśli drużyna ostatecznie przegra, to nikt nie będzie robić z tego tragedii. Niezwykle istotny będzie jednak styl i zdobycz punktowa. Plan minimum jest jasny. - Jedziemy do bardzo silnego rywala, który jest jednym z faworytów ligi i zdążył już pokazać moc na własnym torze. Wiadomo, że celem będzie zwycięstwo. Inne podejście nie wchodzi nawet w grę. Jeśli się nie uda, ale wyjedziemy z dorobkiem 40 punktów lub większym, to nikt w Grudziądzu płakać nie będzie - przekonuje Cichoracki.

Zobacz także: Co z tym Kozą w Tarnowie?

W Grudziądzu trwają już przygotowania do meczu ze Stelmet Falubazem. Najbardziej aktywnym zawodnikiem jest Artiom Łaguta. - Rosjanin trenuje najwięcej, ale to chyba zrozumiałe. Musi nadrobić stracony czas. Reszta zawodników doskonale wie, że może wyjechać na tor, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba. Szykujemy się w Grudziądzu według standardowego planu - podsumowuje Cichoracki.

Dodajmy, że mecz Stelmet Falubaz - MRGARDEN GKM odbędzie się 26 kwietnia (piątek). Początek spotkania o 20:30.

ZOBACZ WIDEO Świetny Tai Woffinden. Zobacz skrót meczu Betard Sparta Wrocław - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Źródło artykułu:
Czy GKM zdobędzie w Zielonej Górze minimum 40 punktów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (22)
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
25.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
51:39 dla Falubazu, z drugiej strony różnie może być nikogo się nie lekceważy.  
avatar
Stelmet_Falubaz
24.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to sie okaze czy wyjda z 40-ki. Jesli Lindback i reszta bedzie miec dzien konia to moze byc interesujaco. Jednak polecam troche pokory. No i bedziemy sie przygladac komisarzom czy nie sa na Czytaj całość
avatar
Dionakra
24.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Plan GKM to bonus na myszach a nie zwyciestwo w zielonce bo tam to moze wygra tylko Leszno tak aprawda. Wazne ze bonus dla GKM będzie jak co roku zresztą...  
avatar
mrfreeze
24.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
52:38  
avatar
D-W-R
24.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Na wygraną nie ma szans. Dudek z PePe u siebie zawsze są mocni, Vacul z Nickim są w gazie a zostaje jeszcze MJJ, gdyby któremuś z tej czwórki powinęła się noga. Zielonogórscy juniorzy na wyjeźd Czytaj całość