Żużel. PGE Ekstraliga. truly.work Stal już nie myśli o play-off. "Musimy zabezpieczyć dolną część tabeli"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Od prawej Ireneusz Maciej Zmora i Paweł Zmarzlik.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Od prawej Ireneusz Maciej Zmora i Paweł Zmarzlik.
zdjęcie autora artykułu

Na początku roku wydawało się, że Stal Gorzów będzie jednym z kandydatów do medalu, ale ostatnie mecze pokazują, że szanse na to są iluzoryczne. - Trzeba o tym powiedzieć głośno i teraz powinnyśmy zabezpieczyć dolną część tabeli - mówi prezes klubu.

Nie mają dobrego roku zawodnicy z Gorzowa. Bartosz Zmarzlik notuje najsłabsze wyniki w PGE Ekstralidze od czasu kiedy stał się seniorem. Zawodzi Krzysztof Kasprzak, słabo jadą Peter Kildemand czy Anders Thomsen. Jedynie Szymon Woźniak pracuje na wynik ponad stan, ale to zdecydowanie za mało.

Gorzowianie na cztery mecze przed końcem rundy zasadniczej mają 8 punktów i zajmują szóste miejsce w tabeli. Tuż za nimi jest Speed Car Motor Lublin, ze stratą zaledwie punktu. Czołówka tabeli odjeżdża truly.work Stali, a trudny terminarz nie pomaga. To przekłada się na nerwową atmosferę. W parku maszyn podczas meczu z Betard Spartą pojawił się prezes klubu, który do takich zachowań nie przyzwyczaił.

[url=/zuzel/830118/zuzel-ostafinski-z-galewskim-biora-sie-za-lby-deficyt-polskich-seniorow-to-zagra]Przeczytaj również: brakuje nam naszych seniorów

[/url]- Nie bywam w parku maszyn na meczach domowych, ale na wyjazdach mi się to zdarza - tłumaczył swoją obecność wśród zawodników Ireneusz Maciej Zmora na antenach nSport+. - Sezon wchodzi w decydującą fazę i chcę, aby zawodnicy czuli, że wszyscy musimy prężyć muskuły i walczyć o jak najlepszy wynik do samego końca - dodał.

Działacz jednocześnie zdradził, że w tej chwili jego klub musi zweryfikować plany. - Z jednej strony, dopóki matematyka pozwala, uważam, że trzeba wierzyć do końca w play-off, ale z drugiej myślę, że to już jest ten moment sezonu, kiedy trzeba powiedzieć o tym głośno i musimy trochę zweryfikować nasze cele, i zabezpieczyć dolną część tabeli. Bo motor nas goni i mam nadzieję, że tylko Motor - przyznał szczerze.

Czytaj także: Iversen podbudował młodego Polaka

- Ten sezon zapowiada się dla nas bardzo ciężko w przeciwnie do bardzo dobrych poprzednich lat. Musimy to przeżyć i za rok znów będą nowe szanse - zakończył Ireneusz Zmora.

ZOBACZ WIDEO Dudek to nie Gollob, a trener mu nie pomaga

Źródło artykułu:
Czy truly.work Stal skończy sezon przed Speed Car Motorem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
MarekSG
2.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nasz ukochany i najlepszy prezes obecnie w Polsce Ireneusz Maciej następca Pana Władysława prezesa honorowego tacy ludzie to skarb dla naszej Staleczki. Chodzą słuchy że ludzie niezadowoleni z Czytaj całość
Tlokston
1.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Anders Thomsen słabo jedzie? Przecież pamiętam mecz gdzie były komentarze "jakim to odkryciem jest Thomsen". Wszyscy w telewizji się podniecali a ja sobie pomyślałem "co za du..rne ch..je zatru Czytaj całość
Hedgehog
1.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety brak młodzieży. Co się dzieje?! Brak dobrego obcokrajowca. Kontrakt z Kildemandem to od początku oczywiste nieporozumienie. Rozsypała się Stal.  
avatar
jokee
30.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Jedynie Szymon Woźniak pracuje na wynik ponad stan, ale to zdecydowanie za mało." Dalej już mi się nie chciało czytać.  
avatar
APATORforeverTORUŃ
30.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz