Żużel. Kolejarz Opole walczy o wydostanie się z drugoligowego marazmu. W drugiej lidze jest już od 14 lat

[b]

KOMENTARZ[/b]. Przed sezonem działacze OK Bedmet Kolejarza Opole pożegnali się z Sebastianem Ułamkiem, a w jego miejsce ściągnięto Michała Szczepaniaka. Ponadto udało się zatrzymać lidera Kevina Woelberta, kontrakty przedłużyli również solidni Hubert Łęgowik i Oskar Polis. Wynik drużyny ciągnąć mieli zawodnicy, którzy przyszli do Opola po bardzo dobrym minionym sezonie. Mowa tu o Ilji Czałowie oraz Bjarne Pedersenie. Na dodatek, jeszcze przed startem sezonu do drużyny dołączył wypożyczony z  Falubazu Zielona Góra Mads Hansen - objawienie zeszłorocznej fazy play-off. Na papierze skład opolan prezentował się znakomicie i to właśnie opolski Kolejarz był stawiany w roli faworyta do awansu.

Zobacz także: Żużel. Nice 1. LŻ. Ostrovia osiągnęła cel minimum, ale ambicje są większe. Kluczem mecz z Orłem Łódź

Po dziewięciu odjechanych meczach nie wszystko jest jednak tak, jak przed sezonem zakładano. Na przedsezonowych treningach i sparingach bardzo słabo na tle innych zawodników wypadł Ilja Czałow, który do tej pory nie doczekał się debiutu w lidze w barwach nowego klubu. Nie zachwycił również Mads Hansen, który od trenera Mirosława Korbela dostał tylko jedną szansę występu w spotkaniu ligowym. W miarę równo jeździ Michał Szczepaniak, jednak w drugiej część sezonu zauważalny jest delikatny regres formy u starszego z braci.

Swoje robią Oskar Polis i Hubert Łęgowik, którzy w porównaniu z zeszłym sezonem poprawili swoje średnie biegowe. Do drugiego z wymienionych można mieć jednak delikatne zastrzeżenia, jeśli chodzi o spotkania wyjazdowe - w tych wiedzie mu się z różnym skutkiem. Skuteczniejszy jest również Kevin Woelbert, a ważne punkty dorzucają młodzieżowcy.

ZOBACZ WIDEO: Janusz Kołodziej: Komentarze w internecie problemem dla zawodników, choć mnie hejt nakręca

Na 9 spotkań opolanie zwyciężyli w sześciu, a trzy zakończyły się minimalnymi porażkami. Wszystkie przegrane dotyczą meczów wyjazdowych. Mowa tu o pojedynkach w Bydgoszczy, Krośnie oraz Pile. Ważna była przede wszystkim porażka z ZOOleszcz Polonią Bydgoszcz, która może zadecydować o tym, że to bydgoszczanie na koniec rundy zasadniczej zajmą wyższe miejsce w tabeli od opolan.

Zobacz także: Żużel. SON. Jakub Czosnyka: Polska ofiarą loteryjnego systemu. Zmarzlik nie ma patentu na finały (komentarz)

KLUCZOWY ZAWODNIK

Ważna będzie dyspozycja Huberta Łęgowika, który na swoim torze w tym roku spisuje się bardzo dobrze. Wychowanek Włókniarza Częstochowa na torze w Opolu zdobywa ponad 10 punktów na mecz. Jeśli w starciu z Polonią Bydgoszcz potwierdzi swoją dobrą dyspozycję, to o korzystny wynik drużynie dowodzonej przez Mirosława Korbela będzie z pewnością łatwiej.

Największy problem u Łęgowika stanowią mecze wyjazdowe. 6 punktów w Rawiczu, 1 punkt w Krośnie, 2+2 w Pile i 10+2 w Krakowie - tak w tym sezonie na torach rywali punktował 24-latek. Na dorobek z meczu ze Speedway Wandą Kraków należy jednak patrzeć z przymrużeniem oka.   Jeśli opolanie myślą o zwycięstwie w Poznaniu, kluczowy będzie występ właśnie Huberta Łęgowika. Jego słabsza dyspozycja spowoduje, że o pierwszym miejscu na zakończenie rundy zasadniczej będzie można zapomnieć.

NAJWAŻNIEJSZY MECZ

OK Bedmet Kolejarz Opole - ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz i Power Duck Iveston PSŻ Poznań - OK Bedmet Kolejarz Opole. Oba te mecze będą równie ważne. Tylko zwycięstwa za trzy punkty pozwolą opolanom wskoczyć na pierwsze miejsce i w fazie play-off zmierzyć się z czwartym zespołem po rundzie zasadniczej.

PROGNOZA PUNKTOWA Plan optymistyczny

(d) ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz (43:47) 2+1 (d) Speedway Wanda Kraków (70:20) 2+1 (w) Power Duck Iveston PSŻ Poznań (48:42) 0+1 Punkty na koniec sezonu: 22

Plan pesymistyczny

(d) ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz (43:47) 0 (d) Speedway Wanda Kraków (70:20) 2+1 (w) Power Duck Iveston PSŻ Poznań (48:42) 0 Punkty na koniec sezonu: 18

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.