Żużel. PGE Ekstraliga: Sparta - Unia. Gleb Czugunow może zostać czarnym koniem finałów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Gleb Czugunow
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Gleb Czugunow
zdjęcie autora artykułu

Gleb Czugunow w ostatnim czasie znajduje się w znakomitej formie. W piątkowym meczu finałowym najprawdopodobniej pojedzie z nr 16, co daje duże pole manewru trenerowi Dariuszowi Śledziowi. Rosjanin może zostać czarnym koniem rywalizacji.

Gleb Czugunow dał świetną zmianę podczas półfinałowego meczu przeciwko Stelmet Falubazowi Zielona Góra. Rosjanin wskoczył w miejsce słabiej spisujących się Jakuba Jamroga i Vaclava Milika. Zdobył łącznie 8 punktów w zaledwie trzech startach.

W piątek najprawdopodobniej znowu wystąpi z nr 16. Tym samym Betard Sparta Wrocław będzie miała dużą przewagę na tej pozycji nad Fogo Unią Leszno.

- Gleb Czugunow jedzie niesamowicie dobrze, jest szybki. Widziałem, co wyprawiał we wtorek w Szwecji. On na dystansie potrafił minąć Bartosza Zmarzlika, który na torze w Vetlandzie był hegemonem, a tu dwa razy przegrał. Odjechał znakomite zawody i potwierdził bardzo wysoką formę, co w kontekście finałów jest bardzo ważne. W tej chwili może to być czarny koń finałów - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Marian Maślanka.

ZOBACZ WIDEO: Joker Czugunow i komplet Woffindena. Zobacz skrót meczu Betard Sparta Wrocław - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Jazda z nr 8/16 nie należy do najłatwiejszych. Rezerwowy niejednokrotnie rozpoczyna mecz dopiero w trzeciej serii startów, kiedy warunki torowe są dla niego sporą niewiadomą. Zdaniem byłego prezesa Włókniarza Częstochowa, niespełna 20-letni Rosjanin poradzi sobie z tą rolą.

- Gleb Czugunow zarzeka się, że to ostatni sezon na tej pozycji, ale wygląda na to, że sobie poradził z numerem 8 i związanym z tym stresem, napięciami. Jest przygotowany na to, że będzie wchodził w dowolnym momencie meczu za któregoś zawodnika i nie będzie sprawiało mu to żadnego kłopotu. Po prostu jest teraz w znakomitej formie mentalnej i sprzętowej - dodał Marian Maślanka.

Pierwszy mecz finału PGE Ekstraligi Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno odbędzie się w piątek 13 września, o godz. 20.00 na Stadionie Olimpijskim. Rewanż przeprowadzony zostanie w niedzielę 22 września w Lesznie.

Czytaj także:TAURON SEC. Maksym Drabik z dziką kartą w Chorzowie!Czas nas finały PGE Ekstraligi 2019! Zobacz składy oraz obsady sędziowską i komentatorską

Źródło artykułu:
Kto zostanie mistrzem Polski?
Fogo Unia Leszno
Betard Sparta Wrocław
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
Poznaniak z Gorzowa
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kończy sezon z przytupem.  
avatar
yes
12.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zajął dzisiaj 6. miejsce ę w IM Rosji  
avatar
SpartyFan
12.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Gleb Czugunow może zostać czarnym koniem finałów"  Jak każdy inny zawodnik...  
avatar
Tomek z Bamy
12.09.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Mam nadzieje,ze chlopak w przyszlym roku bedzie wymiatal na wszystkich torach:) Powodzenia Gleb!