Żużel. Hampel ograł dwa razy sędziego. Gorąca głowa Miedzińskiego. Mógł zrobić krzywdę juniorowi (ranking)

Ranking sędziów rozpoczynamy od meczu Stelmet Falubaz - forBET Włókniarz. Paweł Słupski dostaje od nas maksymalną ocenę. Pierwszą trudną do oceny sytuację mieliśmy w wyścigu szóstym, kiedy w pierwszym łuku doszło do upadku Damiana Pawliczaka. Sędzia wykluczył z powtórki Patryka Dudka. To była dobra decyzja.

Duży plus za drugie podejście do tego samego biegu, w którym znowu leżał Pawliczak. Tym razem przewrócił go Adrian Miedziński. Zawodnik ekipy gości pojechał zbyt ostro i słusznie otrzymał w tym przypadku żółtą kartkę, która powinna ostudzić jego gorącą głowę. Wina Miedzińskiego nie podlegała żadnej dyskusji. Dodajmy, że sędzia prawidłowo ocenił wszystkie zachowania na starcie i upadki własny. Nie mamy się do czego przyczepić.

Zobacz także: Hancock komplementuje Zmarzlika: Ma wszystko by być mistrzem (wywiad)

Z Zielonej Góry przenosimy się do Leszna, gdzie odbył się finał PGE Ekstraligi. Krzysztof Meyze nie popełnił większych błędów. Możemy przyczepić się jedynie do oceny sytuacji na starcie, gdzie arbiter miał spore problemy z Jarosławem Hampelem. Zawodnik Fogo Unii trzy razy ruszał się na starcie. Ostrzeżenie otrzymał tylko po zakończeniu wyścigu trzeciego. Tak samo powinno być w biegach piątym i dziesiątym. Każdy z nich należało od razu zatrzymać i wykluczyć żużlowca gospodarzy. Sędziemu to umknęło, ale wszystkie pozostałe sytuacje Meyze ocenił prawidłowo. Za ten mecz czwórka.

Zobacz także: W Falubazie możliwe nawet trzy zmiany. Dwóch nowych zawodników już mają, choć głośno się nimi nie chwalą

Ranking sędziów PGE Ekstraligi 2019:

SKALA OCEN 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - kompromitacja

ZOBACZ WIDEO: Gollob zarzucił mu pranie pieniędzy. W sądzie jednak przegrał

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.