Żużel. Zapowiedź zmian w PGE Ekstralidze. Żużlowcy już się cieszą

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski na czele
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski na czele
zdjęcie autora artykułu

PGE Ekstraliga rozważa zmiany w układzie biegów, aby zawodnicy pod numerami 2/10 mieli nieco ułatwione zadanie. Pomysł przypadł do gustu żużlowcom. - Fajnie, że ktoś o nas myśli - powiedział Paweł Przedpełski z forBET Włókniarza Częstochowa.

Ostatnie sezony w PGE Ekstralidze pokazały, że startowanie z numerem 2 lub 10 na kevlarze jest niezwykle trudnym zadaniem. Pod to miejsce w składzie trafiali przeważnie najsłabsi zawodnicy z seniorskiego zestawienia, a już w pierwszym biegu przychodziło im się mierzyć z liderami i na dodatek musieli startować z pól zewnętrznych.

Jak szkodliwy jest numer 2/10 pokazał przypadek m.in. Damiana Dróżdża, który w ubiegłym sezonie w Betard Sparcie Wrocław został sprowadzony do roli "kevlara". Bardzo często wyjeżdżał do biegu tylko w pierwszej serii startów, po czym był zastępowany przez kolegów. Podobnie było w przypadku Tobiasza Musielaka w forBET Włókniarzu Częstochowa.

Czytaj także: Milik nie otrzymał telefonu z Rybnika

W tym roku miejsce Musielaka pod Jasną Górą zajął Paweł Przedpełski, który też musiał zmierzyć się z klątwą numeru 2/10. Szło mu tym z różnie. Raz miewał lepsze występy, raz gorsze. Zdarzały się mecze, gdy po dwóch słabych wyścigach był zastępowany w ramach rezerwy taktycznej przez kolegów z drużyny.

ZOBACZ WIDEO: Stelmet Falubaz szykuje bombę transferową? Chodzi o zawodnika zagranicznego!

Dlatego zawodnika "Lwów" cieszy informacja, że PGE Ekstraliga myśli nad zmianami w tabeli biegowej przed sezonem 2020. Nie wiadomo jeszcze na czym będzie polegać modyfikacja, ale może się okazać, że zawodnicy spod numerów 2/10 będą mieć lepsze pola startowe lub też rzadziej będą się mierzyć z liderami ekip spod numerów 1/9 i 5/13.

- Na pewno mnie ucieszyła zapowiedź zmian. Poziom trudności każdy będzie miał zbliżony. Fajnie, że ktoś o nas myśli. Dla mnie to jak najbardziej pozytywna informacja - powiedział nam Przedpełski.

Czytaj także: Prezydent Rybnika zamienił urząd na warsztat

Z kolei Jan Krzystyniak zauważył, że najczęściej problem dotyczył polskich zawodników. Zwłaszcza po rozszerzeniu składów o ósmego żużlowca. - Musimy dbać o Polaków, bo nie ma ich wielu na rynku. Wiem, że zawodnicy zagraniczni pięknie mówią o polskich klubach, ale oni przyjeżdżają do nas tylko po pieniądze. Ich słowa możemy sobie włożyć między bajki. Już teraz zaczyna nam brakować Polaków, kluby to widzą. Asekurują się i podpisują z nimi wieloletnie kontrakty - ocenił były żużlowiec i trener.

Źródło artykułu:
Czy zmiany w tabeli biegowej PGE Ekstraligi są konieczne?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
Katarzyna Kowalska
2.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym roku z tym numerem pojedzie Polak - Holta :)  
avatar
Godfather-Darth Vader
2.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic z tego nie będzie. Znów siejecie zamęt. Powinniście pisać tylko o faktach, bo jesteście Sportowymi Faktami. Tak powinno być, ale jesteście, Wy doskonale wiecie czym.  
avatar
binio
2.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni też pomyśleć o układzie biegów żeby juniorzy ze sobą się ścigali.Mam na myśli te biegi gdzie jedzie 3 seniorów i 1 junior.Powinno tak być,żeby jechało 2 seniorów i 2 juniorów.  
avatar
Lisiu
1.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś musi jechać z 4 pola w 1 biegu p. Przedpełski, takie życie.  
avatar
rose.yeah.bunnyXD
1.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jesli majabyc biegi juniorskie, czyli uklad tak jak teraz, to proponuje zamknąć 3 peirwsze serie zawodow od mozliwosci rezerw taktycznych, tak aby kazda para pojechala z kazda. Natomiast uklad Czytaj całość