Żużel. Regulamin z rezerwowym do zmiany. Ekspert Canal+ ma propozycję

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu od lewej: Wojciech Dankiewicz i Rafał Dobrucki
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu od lewej: Wojciech Dankiewicz i Rafał Dobrucki
zdjęcie autora artykułu

Wojciech Dankiewicz, ekspert Canal+, zwraca uwagę na niedoskonałości regulaminu regulującego starty rezerwowego. - Jest sposób, aby skończyć z wpisywaniem zawodników do składu na sztukę, czyli potocznie mówiąc "kevlarów" - zapewnia.

Niektóre polskie kluby bardzo chętnie korzystają z przepisu o rezerwowym. W ostatnim sezonie regularnie praktykował to rozwiązanie eWinner Apator Toruń. Zasadniczo spadkowicz PGE Ekstraligi nie wiele na tym ugrał, ale jednak często oglądaliśmy obrazki, kiedy rezerwowy Jack Holder zmieniał zawodnika wpisanego do składu na sztukę.

Niewykluczone, że z podobnego rozwiązania zdecyduje się skorzystać w sezonie 2020 Betard Sparta Wrocław. Wicemistrzowie Polski są w trudnej sytuacji kadrowej po tym, jak w problemy z antydopingówką wpadł Maksym Drabik. Na dziś wszystko wskazuje na to, że szanse regularnej jazdy otrzyma Daniel Bewley, który wskakiwałby na miejsce wpisanego pod numer 1-5 (9-13) innego zawodnika, najpewniej juniora.

- I ja uważam, że czas pomyśleć nad zmianą tego regulaminu. Dla rozwoju młodych zawodników to bardzo zła sytuacja, że wpisuje się ich do drużyny na sztukę, a jeździ i tak ktoś inny. Myślę, że w prosty sposób można zatrzymać ten proceder. Wystarczy, że dodamy do regulaminu zapis, że każdy zawodnik musi pojechać przynajmniej dwa razy, zanim zostanie zmieniony przez rezerwowego - proponuje Wojciech Dankiewicz.

ZOBACZ WIDEO F1. Dobra zmiana Roberta Kubicy. "Widać same plusy"

Generalnie, gdy idzie o przepis o rezerwowym, to ile osób to tyle opinii. Jeśli popatrzymy na politykę klubów, to szybko zauważymy, że niektóre z nich kompletnie rezygnują z jazdy z rezerwowym. Powód? Psucie atmosfery. W każdym razie warto pochylić się nad rozwiązaniem proponowanym przez eksperta. Na razie wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach przepis o rezerwowym będzie istniał. Od sezonu 2020 zapis ten pojawi się już nie tylko w PGE Ekstralidze, ale także 1. Lidze Żużlowej oraz 2. Lidze Żużlowej. A chyba wszyscy się zgodzą, że zapis ten można nieco bardziej dopracować.

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Maksym jesteś wspaniały i profesjonalny. Sparta pociesza zawodnika, który złamał procedurę antydopingową

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Prezes klubu PGE Ekstraligi szokuje. Wziął doping, żeby sprawdzić, jak to działa

Źródło artykułu:
Czy podoba Ci się pomysł proponowany przez Wojciecha Dankiewicza?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
tejot_tejot
20.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No niby fajnie, tylko co jeśli zawodnik dozna kontuzji w pierwszym starcie??  
avatar
RECON_1
19.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a moze obostrzenie ze rezerwowy stranieri zastepuje tylko innych obco a polak moze bez ograniczen kazdego?  
avatar
Nikola Rospęk
19.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rezerwowy bez zadnych ograniczen,tak powinno bys  
avatar
ADASOS
19.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dankiewicz wreszcie coś mądrego powiedział ale...…….. Trzeba aby każdy zawodnik miał zapewnione 3 starty, jednak powinny być też 3 nominowane a więc 16 wyścigów w meczu. Czytaj całość
avatar
yes
18.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jest trochę propozycji/pomysłów. Może coś wybiorą?