Ząbik przed finałem IMP: Chcę poznać swoje miejsce w szeregu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Karol Ząbik
Karol Ząbik
zdjęcie autora artykułu

Karol Ząbik jest wychowankiem toruńskiego Apatora. Podczas finału Indywidualnych Mistrzostw Polski, mimo faktu, że zawody odbędą się na nowym stadionie, będzie mógł spokojnie powiedzieć, że jedzie u siebie.

- Nie poczyniłem jakiś specjalnych przygotowań. Traktuję te zawody jako kolejne w tym sezonie. Kiedyś nastawiałem się przed zawodami, że muszę wygrywać i różnie to wychodziło. Teraz podchodzę to tego inaczej. Sam fakt awansu do finału jest dla mnie sukcesem. Cieszy mnie to, że będę mógł się zaprezentować moim wiernym fanom na MotoArenie w tak ważnej imprezie - powiedział dla SportoweFakty.pl Karol Ząbik.

Trenerem Unibaxu Toruń jest ojciec Karola Ząbika - Jan. Czy obecność ojca pomoże w odniesieniu dobrego wyniku? - Generalnie nie mogę patrzyć tylko na tatę. To ja jeżdżę na motocyklu i to jest moja kariera. Muszę sam dbać o to, żeby się rozwijać. Na pewno obecność ojca będzie pomocna w zakresie odpowiedniego ustawienia motocykla. Aczkolwiek miałem okazję na tym torze wcześniej trenować i chciałbym podziękować toruńskim działaczom, że mi to umożliwili. Nie jest ten tor mi obcy - dodał Ząbik.

Sezon 2009 ma być tym, w którym Karol Ząbik odbuduje swoją formę. Finał IMP to dobra okazja do zaprezentowania się na tle najlepszych zawodników. - Chcę poznać swoje miejsce w szeregu. Wielu dziennikarzy już mnie skreśliło. Przypominam, że sezon jeszcze trwa. W Toruniu wystartuję wśród najlepszych zawodników. To będzie dobra okazja do sprawdzenia, w którym jestem miejscu. Na pewno sytuacja, która panuje obecnie w ostrowskim klubie nie pomaga w odpowiednich przygotowaniach. Zaległości są tak duże, że brak słów. Nie ułatwia mi to jazdy w tym sezonie - zakończył Karol Ząbik.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)