Żużel. RM Solar Falubaz - Betard Sparta: Helikopter po Holdera się spłacił. Wrocławianie nie chcą wakacji [RELACJA]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook / WTS Sparta Wrocław / Na zdjęciu: Chris Holder
Facebook / WTS Sparta Wrocław / Na zdjęciu: Chris Holder
zdjęcie autora artykułu

Betard Sparta Wrocław wysłała helikopter po Chrisa Holdera, by ten zdążył na mecz w Zielonej Górze. Inwestycja się opłaciła. Australijczyk był jednym z ojców zwycięstwa nad RM Solar Falubazem (49:41). Tym samym wrocławianie ciągle walczą o play-offy.

Chris Holder o godz. 14 rozpoczął udział w meczu eWinner 1. Ligi w Toruniu, który skończył się po godz. 16. Jako że Australijczyk startuje też gościnnie w barwach Betard Sparty Wrocław w PGE Ekstralidze, dolnośląski klub wysłał po niego helikopter. W ten sposób Holder mógł zaliczyć dwa spotkania jednego dnia.

- Jak tylko wsiadłem do helikoptera, to bardzo szybko chciałem stanąć na ziemi - mówił później Australijczyk w nSport+, którego podróż minęła bezproblemowo.

Holder już w pierwszym biegu pokazał, że wysłanie po niego śmigłowca było trafioną decyzją. W pierwszej gonitwie mistrz świata pewnie ruszył spod taśmy, a mając u boku równie szybkiego Macieja Janowskiego dowiózł do mety podwójne zwycięstwo. To był pierwszy z wielu ciosów, jakie Betard Sparta wymierzyła gospodarzom tego wieczoru.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Zmarzlik nie musi zmieniać klubu. Dobry kontrakt załatwi sprawę

- Nasz tor stał się dla nas punktem odniesienia - chwalił się jeszcze przed meczem w nSport+ trener Piotr Żyto, ale wypowiedział te słowa w złym momencie. W niedzielę to goście lepiej czuli się na stadionie, który mieści się przy ul. Wrocławskiej.

To, co wyróżniało Betard Spartę, to drużynowa jazda. W biegu dziewiątym Janowski długo holował Maksyma Drabika, dowożąc kolejne 5:1 do mety. Chwilę później o drużynie myślał też Tai Woffinden, gdy ciągnął do mety Gleba Czugunowa. Dwa podwójne zwycięstwa dały gościom prowadzenie w meczu 36:24 i mecz wydawał się być rozstrzygnięty.

Po stronie gospodarzy trudno było szukać jakichś pozytywów. Tylko Patryk Dudek był w stanie nawiązać równorzędną walkę z Betard Spartą. To też Dudek wlał nadzieję w serca kibiców, gdy startując w biegu siódmym jako rezerwa taktyczna przywiózł w parze z Martinem Vaculikiem 5:1. Tyle że to był jeden z nielicznych dobrych momentów RM Solar Falubazu tego wieczoru.

Efekt był taki, że już przed biegami nominowanymi Betard Sparta była pewna wygranej, prowadząc 45:33, a rozczarowani kibice zaczęli opuszczać zielonogórski stadion. Sukces wrocławian ma też ogromne znaczenie dla układu tabeli. Zespół prowadzony przez Dariusza Śledzia zwiększył swoje szanse na awans do fazy play-off, a zielonogórzanom zaczyna się palić grunt pod nogami. Zwłaszcza że ekipę czekają trudne wyjazdy do Gorzowa i Lublina oraz mecz na własnym torze z Fogo Unią Leszno.

Punktacja:

RM Solar Falubaz Zielona Góra - 41 pkt 9. Antonio Lindbaeck - 1 (0,-,1,0,-) 10. Martin Vaculik - 12+2 (3,2*,0,2,3,2*) 11. Piotr Protasiewicz - 8 (1,1,1,3,2) 12. Michael Jepsen Jensen - 1+1 (1*,0,0,-) 13. Patryk Dudek - 13 (2,2,3,3,0,3) 14. Damian Pawliczak - 1 (1,0,-) 15. Norbert Krakowiak - 5+1 (3,0,1,1*) 16. Mateusz Tonder - 0 (0)

Betard Sparta Wrocław - 49 pkt 1. Maciej Janowski - 12+1 (3,3,2*,3,1) 2. Maksym Drabik - 6 (0,1,3,2,-) 3. Chris Holder - 8+2 (2*,2*,2,2,0) 4. Max Fricke - 7+1 (2,3,1*,1) 5. Tai Woffinden - 10+2 (3,1,2*,1*,3) 6. Gleb Czugunow - 6+1 (2,1*,3,0) 7. Michał Curzytek - 0 (0,-,w) 8. Przemysław Liszka - 0 (0)

Bieg po biegu: 1. (60,60) Janowski, Holder, Protasiewicz, Lindbaeck - 1:5 - (1:5) 2. (60,00) Krakowiak, Czugunow, Pawliczak, Curzytek - 4:2 - (5:7) 3. (59,17) Woffinden, Dudek, Jepsen Jensen, Drabik - 3:3 - (8:10) 4. (60,13) Vaculik, Fricke, Czugunow, Pawliczak - 3:3 - (11:13) 5. (60,30) Fricke, Holder, Protasiewicz, Jepsen Jensen - 1:5 - (12:18) 6. (59,24) Janowski, Dudek, Drabik, Krakowiak - 2:4 - (14:22) 7. (59,26) Dudek, Vaculik, Woffinden, Liszka - 5:1 - (19:23) 8. (59,77) Dudek, Holder, Fricke, Tonder - 3:3 - (22:26) 9. (59,97) Drabik, Janowski, Lindbaeck, Vaculik - 1:5 - (23:31) 10. (60,18) Czugunow, Woffinden, Protasiewicz, Jepsen Jensen - 1:5 - (24:36) 11. (59,94) Janowski, Vaculik, Fricke, Lindbaeck - 2:4 - (26:40) 12. (59,85) Protasiewicz, Drabik, Krakowiak, Curzytek (w) - 4:2 - (30:42) 13. (60,14) Vaculik, Holder, Woffinden, Dudek - 3:3 - (33:45) 14. (59,82) Woffinden, Protasiewicz, Krakowiak, Czugunow - 3:3 - (36:48) 15. (59,90) Dudek, Vaculik, Janowski, Holder - 5:1 - (41:49)

Czytaj także: Prezes Włókniarza nie chce słyszeć o walkowerze Iskrzy na linii Częstochowa - Gorzów

Źródło artykułu:
Czy jesteś zaskoczony wygraną Betard Sparty Wrocław w Zielonej Górze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (23)
avatar
Anastazy
24.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tu się Ksolar nasz lubelski przyjacielu zgadzam ciekawe co jeszcze mogą wymyślić bo numery w tym roku niekiepskie idą z gośćmi obywatelstwami wlewkami wszystko jest ok ale jest ok bo to najleps Czytaj całość
avatar
Tylko Włókniarz
24.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
AAAALE WAŁEK!  
avatar
ksolar
24.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cuda sie dzieja hahaha :D Nagle zespół,który mial najlepsze starty w lidze dostaje w palnik od Sparty, która skompromitowala sie w Gorzowie.Ekstraliga to jest niezle bagno.  
avatar
ZXV
24.08.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I Sparta tym meczem chyba zapewnia sobie PO...Mega dziwny jest ten sezon...Gorzów,który jest "niby" słaby wygrywa we Wrocławiem 20 pkt,a Falubaz rewelacja ligii do tej pory przegrywa Czytaj całość
avatar
M70
24.08.2020
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
A te Holdery to takie ciamajdy były, niedojdy i co tam jeszcze wymyślano. A tu okazuje się , że obaj potrafią jeździć. Jeden ratuje tyłek Stali, a drugi Sparcie. Zawsze kibicowałem Chrisowi jak Czytaj całość