Żużel. Polonia - Lokomotiv: Jedni chcą gonić, a drudzy uciekać. To będzie wojna o utrzymanie [ZAPOWIEDŹ]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Emila Hamerska-Lengas. / Na zdjęciu: Tomasz Orwat
WP SportoweFakty / Emila Hamerska-Lengas. / Na zdjęciu: Tomasz Orwat
zdjęcie autora artykułu

Czwartkowe spotkanie Abramczyk Polonii Bydgoszcz z Lokomotivem Daugavpils może praktycznie zakończyć walkę o utrzymanie w 1. lidze. Jeśli bydgoszczanie przegrają kolejny mecz na swoim stadionie, ich szanse spadną praktycznie do zera.

Jeśli chodzi o rozegranie meczu, to w końcu los sprzyja. Warto nadmienić, że pierwotnie Abramczyk Polonia Bydgoszcz miała zmierzyć się z Lokomotivem Daugavpils 30 sierpnia.

Ten, jak i pierwszy termin zastępczy (3 września), został jednak przesunięty przez pogodę. Teraz wszystko wygląda na to, iż deszcz nie zagrozi rozegraniu zawodów. Od początku tygodnia na bydgoskim niebie pojawia się słońce, które według prognoz na dłużej ma zagościć właśnie od czwartku.

Chmury zbierają się jednak nad samą Polonią. Bydgoszczanie mieli w poniedziałek okazję nieoczekiwanie wygrać z Car Gwarant Kapi Meble Budex Startem Gniezno, lecz ostatecznie skończyło się na wyniku 40:49. Tym samym podopieczni Jerzego Kanclerza wciąż mają skromny dorobek dwóch punktów.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Żeby oszukiwać i mieć z tego korzyść, trzeba byłoby to robić cały czas

Z Lokomotivem gospodarze muszą wygrać, dzięki czemu znacząco zbliżą się oni do bezpośredniego rywala w walce o pozostanie w eWinner 1. Lidze. Zawodnicy z Daugavpils przyjeżdżają na Sportową 2 w jednym celu - obronić bonus. Wynik z Łotwy (60:30) sprawia, że losy dodatkowego punktu są w zasadzie rozstrzygnięte jeszcze przed pierwszym wyścigiem rewanżu.

Bonus ma bardzo duże znaczenie, gdyż nawet mimo zwycięstwa Polonii Łotysze będą mieli nad nią punkt przewagi. Zważywszy na formę obu ekip, nie można wykluczyć, że te zdobędą w czwartek ostatnie "oczka" do tabeli w sezonie, choć uczciwie trzeba przyznać, iż obie ekipy w ostatnich meczach zaprezentowały się z solidnej strony.

Czy jednak Lokomotiv rzeczywiście przyjedzie tylko po bonus? Po początkowych problemach drużyna wygląda coraz lepiej, szczególnie na swoim obiekcie. Na dobrze znany sobie tor przyjedzie Andriej Kudriaszow, który podczas drugiej rundy TAURON SEC udowodnił znajomość obiektu, przywożąc 8 punktów (w pierwszym swoim starcie żużlowiec dotknął taśmy).

Bydgoszczanie muszą z kolei błyskawicznie szukać formy. David Bellego wciąż najpewniej nie jest gotowy na rywalizację w meczu, natomiast niewiadomą będzie forma Andreasa Lyagera po upadkach, jakie zaliczył w Gnieźnie. Światełkiem w tunelu może okazać się dobry ostatni występ Troya Batchelora, ale Australijczyk wraz z Kaiem Huckenbeckiem to za mało, by zdobyć upragnione zwycięstwo.

Awizowane składy:

Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 9. Kai Huckenbeck 10. Troy Batchelor 11. Kamil Brzozowski 12.  13. Dimitri Berge 14. Nikodem Bartoch 15. Tomasz Orwat

Lokomotiv Daugavpils: 1. Pontus Aspgren 2. Jewgienij Kostygow 3. Kjastas Puodżoks 4. Daniił Kołodinski 5. Andriej Kudriaszow 6. Oleg Michajłow 7. Francis Gusts

Początek spotkania: 10 września (czwartek), godz. 16:30 Sędzia: Grzegorz Sokołowski Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński Przewodniczący jury: Zbigniew Fiałkowski Wynik pierwszego meczu: 60:30 dla Lokomotivu

Czytaj także: Żużel. Menedżer Motoru mówi, jak dokonać cudu z Falubazem. Nie będzie ani gościa, ani Zengoty Żużel. Artiom Łaguta jeszcze we wtorek nie skreślał GKM-u, ale transfer do Sparty jest gotowy. Wymowne słowa działacza

Źródło artykułu: