Żużel. Transfery. Oficjalnie: Adrian Miedziński parafował umowę z Apatorem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Róża Koźlikowska / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
Materiały prasowe / Róża Koźlikowska / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
zdjęcie autora artykułu

Adrian Miedziński pozostaje w eWinner Apatorze. W piątek klub z Torunia oficjalnie poinformował, że kapitan Aniołów z tego roku przedłużył z nim współpracę. 35-latek to trzeci krajowy senior w składzie beniaminka przyszłorocznej PGE Ekstraligi.

Dwukrotny zdobywca Drużynowego Pucharu Świata z reprezentacją narodową (w latach 2009-2010) to szósty senior, a przy tym trzeci krajowy, który związał się kontraktem z Klubem Sportowym Toruń na sezon 2021 w PGE Ekstralidze. Wcześniej uczynili to Chris Holder, Jack Holder, Robert Lambert, Paweł Przedpełski i Tobiasz Musielak. Oprócz tego eWinner Apatora zasilił junior Karol Żupiński. Kadrę uzupełnia kilku kolejnych młodzieżowców.

Podczas ubiegłorocznego okienka listopadowego Adrian Miedziński powrócił do macierzy po dwóch latach spędzonych w Częstochowie. Do drużyny spod Jasnej Góry odchodził, mając za sobą 16 sezonów jazdy z aniołem na piersi. 35-latek to bowiem wychowanek Apatora, którego w minionym sezonie wspomógł w eWinner 1. Lidze.

Nie był to jednak do końca udany rok w jego wykonaniu, bo po tak doświadczonym zawodniku spodziewano się na zapleczu elity lepszej postawy. W 14 meczach osiągnął średnią biegową 1,889, co dało mu 17. miejsce na liście indywidualnej. Jeśli dodać do tego, że w PGE Ekstralidze, jeżdżąc na zasadzie "gościa" w barwach PGG ROW-u Rybnik, torunian wykręcił wynik 1,241 (odległe 40. miejsce), łatwo można wywnioskować, że nie był on z siebie zadowolony.

W 2021 roku Miedzińskiego czekać będzie najpewniej rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie Apatora. Pewny miejsca w składzie jest Lambert (zawodnik do lat 24), a trudno też sądzić, że kłopoty będą mieć z tym bracia Holderowie. Tegoroczny kapitan Aniołów oraz Przedpełski i Musielak powinni więc walczyć o dwa ostatnie wolne numery w programie zawodów. Nie można przy tym wykluczyć, że u progu sezonu któryś dostanie wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

Jeden z najlepszych żużlowców w historii Torunia odjechał w żółto-niebiesko-białych barwach 296 spotkań ligowych, z czego 280 na najwyższym ligowym szczeblu. Zdobył w sumie 8 medali Drużynowych Mistrzostw Polski, w tym jeden złoty - w 2008 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ: We Wrocławiu dłużej nie czekali. Max Fricke nie spełnił oczekiwań w Sparcie Romantyczna historia Pawła Miesiąca. Był ostatnim takim zawodnikiem "nowego" Motoru

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Źródło artykułu:
Czy w sezonie 2021 Adrian Miedziński wywalczy sobie miejsce w podstawowym składzie Apatora?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
MINOREK
14.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pograniczu dwóch lig jest ciekawie w przeciwienstwie do czołowki eligi gdzie Leszno od kilku lat wszystkich sprowadza do parteru.Taka nuda że szkoda ogladać.  
avatar
rose.yeah.bunnyXD
14.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no zeby torunski klub liczyl na cos wiecej niz walka o utrzymanie, to zawodnik Tobiasz Musielak musi dokonac pewnego skoku w swojej karierze. Wyniki muszą oscylować w granicy 8-6 pkt na swoim t Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
13.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a jednak normalny kontrakt podpisal w Toruniu nie warszawski. Musi ryzykowac, ostatnia szansa moze na wystepy w ekstralidze polskiej. napewno ma szanse z Musielakiem na przyklad. o wszystkim za Czytaj całość
jotefiks
13.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tu by bardziej pasował film "Skazany na busa" heh