Żużel. Piotr Protasiewicz odczuwa skutki upadku. Opuści najbliższy mecz

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: upadek Adriana Gały i Piotra Protasiewicza
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: upadek Adriana Gały i Piotra Protasiewicza
zdjęcie autora artykułu

Piotr Protasiewicz w dalszym ciągu odczuwa skutki wypadku, w jakim uczestniczył podczas ćwierćfinału IMP w Bydgoszczy. Doświadczony zawodnik czuje się coraz lepiej, ale postanowił opuścić najbliższe zawody.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w 15. biegu bydgoskich zawodów. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia upadli Adrian Gała i Piotr Protasiewicz.

Zawodnik Marwis.pl Falubazu został wykluczony z powtórki, natomiast Gałę przewieziono do szpitala na szczegółowe badania. Te wykazały uraz w odcinku piersowym kręgosłupa. Czeka go zatem przerwa w startach.

Protasiewicz natomiast kontynuował zawody, a dwa dni później wystąpił w meczu ligowym w Częstochowie. Zdobył 7 punktów, natomiast jego zespół przegrał z Eltrox Włókniarzem 41:49.

Teraz doświadczony zawodnik postanowił zrobić jednak przerwę w startach. Zrezygnował z udziału w środowym spotkaniu ligi duńskiej, w którym jego Region Varde Elitesport miało zmierzyć się z Team Fjelsted.

- Nie jest najgorzej, ale zabiegi, którym teraz się poddaję, przyczynią się do tego, że odzyskam pełną sprawność w ręce, która ucierpiała w kolizji w Bydgoszczy - powiedział w rozmowie z falubaz.com.

Na inaugurację ligi duńskiej Protasiewicz zdobył 13 punktów w sześciu startach. Nie uchroniło to jego zespołu od domowej porażki ze Slangerup Speedway (41:43).

Czytaj także:Menedżer wychowanka Unii Tarnów przerażony sytuacją klubu. Nie rozumie bierności i mówi, że pachnie drugą ligąPrezes Stali Gorzów o juniorze: Cieszę się z jego rozwoju, ale niech nie opowiada głupot

ZOBACZ WIDEO Cegielski mówi absurdalnej sytuacji. Chodzi o ekwiwalent za wyszkolenie

Źródło artykułu: