Żużel. Unia - Wilki. Beznadziejna sytuacja Unii. Wilki pokazały charakter [RELACJA]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak
zdjęcie autora artykułu

Dla Unii Tarnów spotkanie z Cellfast Wilkami Krosno było meczem ostatniej szansy. Gospodarze potrzebowali zwycięstwa jak tlenu i było to widać. Jednak ambicja to było zbyt mało, aby pokonać krośnian. Gospodarze ostatecznie ulegli gościom 44:46.

Już od pierwszego biegu dało się wyczuć ciężar gatunkowy tego spotkania. Unia Tarnów, aby mieć realne szanse na utrzymanie w eWinner 1. Lidze potrzebowała zwycięstwa i było to widać po zaangażowaniu jej zawodników. Jednak spotkanie zaczęło się nie po ich myśli.

W 1. biegu wygrali goście i co więcej, gospodarze na inaugurację spotkania pokazali się bardzo słabo. Jednak już od 2. wyścigu było widać już pełną determinację Unii Tarnów. Para młodzieżowców wygrała podwójnie i wyprowadziła tarnowian na prowadzenie w tym spotkaniu. Na koniec pierwszej serii startów prowadzeni Unii jeszcze się powiększyło i mogło się wydawać, że wszystko idzie po myśli "Jaskółek".

Kiedy wydawało się, że Unia Tarnów w sobotę jest w bardzo dobrej formie i będzie tylko powiększać swoją przewagę to szybką kontrę wykonali goście. Cellfast Wilki Krosno, dzięki podwójnej wygranej w 6. biegu, doprowadziły do remisu. Ten wyścig był o tyle ważny, że podwójnie udało pokonać się lidera ekipy z Małopolski - Rohana Tungate'a.

Subiektywny ranking PGE Ekstraligi. TOPlista 4. kolejki

Co prawda tarnowianie szybko odzyskali prowadzenie i po 8. biegach minimalnie wygrywali. Jednak w drugiej części meczu prawdziwy popis pokazała ekipa z Podkarpacia. Od 9. wyścigu krośnianie jechali niczym natchnienie i najpierw zdobyli przewagę, a potem systematycznie ją powiększali. Przed biegami nominowanymi Cellfast Wilki Krosno miały aż 6 punktów przewagi i sytuacja gospodarzy była wręcz beznadziejna.

Kiedy wydawało się, że wynik meczu jest rozstrzygnięty, a żużlowcy Unii Tarnów są pogodzeni z porażką to nadzieję w serca kibiców wlał 14. bieg. Para Rohan Tungate - Ernest Koza wygrała podwójnie i przed ostatnim wyścigiem dnia Cellfast Wilki Krosno prowadziło zaledwie dwoma punktami. W szczególności warto docenić świetny manewr Ernesta Kozy, który po przegranym starcie ściął do krawężnika i sprytnie minął obu rywali.

Ostatecznie jednak na niewiele się to zdało. W decydującym starciu nerwy na wodzy utrzymał bardzo dobry tego dnia Tobiasz Musielak. Lider Cellfast Wilków Krosno bardzo dobrze rozegrał pierwszy łuk 15. biegu i pewnie pomknął do mety. Tym samym zapewnił drużynie z Krosna kolejne już ligowe zwycięstwo. Punktacja:

Unia Tarnów - 44 pkt. 9. Niels Kristian Iversen - 12+1 (2,3,1,2,3,1*) 10. Oskar Bober - 4 (3,1,0,-) 11. Artur Mroczka - 4+2 (0,1*,1*,2,-) 12. Ernest Koza - 7+2 (1*,2,2,0,2*) 13. Rohan Tungate - 11 (2,1,3,0,3,2) 14. Piotr Świercz - 3+1 (2*,1,0) 15. Przemysław Konieczny - 3 (3,0,0) 16. Dawid Rempała - 0 ()

Cellfast Wilki Krosno - 46 pkt. 1. Tobiasz Musielak - 13 (3,3,3,1,3) 2. Mateusz Szczepaniak - 8+2 (0,2*,2*,3,1) 3. Vaclav Milik - 8 (1,3,2,2,0) 4. Patryk Wojdyło - 6+1 (2,t,1*,3) 5. Andrzej Lebiediew - 9+1 (3,2,3,1*,0) 6. Jakub Janik - 0 (0,-,0) 7. Bartosz Curzytek - 2 (1,0,0,1) 8. Aleks Rydlewski - 0 (0)

Bieg po biegu: 1. (71,01) Musielak, Iversen, Milik, Mroczka - 2:4 - (2:4) 2. (72,08) Konieczny, Świercz, Curzytek, Janik - 5:1 - (7:5) 3. (70,61) Lebiediew, Tungate, Koza, Szczepaniak - 3:3 - (10:8) 4. (70,56) Bober, Wojdyło, Świercz, Rydlewski - 4:2 - (14:10) 5. (70,88) Milik, Koza, Mroczka, Curzytek - 3:3 - (17:13) 6. (71,48) Musielak, Szczepaniak, Tungate, Konieczny - 1:5 - (18:18) 7. (72,13) Iversen, Lebiediew, Bober, Curzytek - 4:2 - (22:20) 8. (72,35) Tungate, Milik, Wojdyło, Świercz - 3:3 - (25:23) 9. (72,02) Musielak, Szczepaniak, Iversen, Bober - 1:5 - (26:28) 10. (71,68) Lebiediew, Koza, Mroczka, Janik - 3:3 - (29:31) 11. (71,01) Wojdyło, Iversen, Musielak, Koza - 2:4 - (31:35) 12. (71,65) Szczepaniak, Mroczka, Curzytek, Konieczny - 2:4 - (33:39) 13. (71,71) Iversen, Milik, Lebiediew, Tungate - 3:3 - (36:42) 14. (72,16) Tungate, Koza, Szczepaniak, Milik - 5:1 - (41:43) 15. (72,05) Musielak, Tungate, Iversen, Lebiediew - 3:3 - (44:46)

W dwumeczu: 106:74 dla Cellfast Wilków Krosno Sędzia: Grzegorz Sokołowski  Zobacz także:

Pewna wygrana Kolejarza Rawicz Zobacz także:

Fricke wierzy w Falubaz

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
sks
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jednym radość drugim łzy  
avatar
HDZapora
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Powtórzę  Tobiasz Musielak to nie jest jakiś wirtuoz speedwaya, ale na E Winner ligę to więcej jak wirtuoz  
avatar
zulew
29.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tarnów spadł. Jeszcze dwa miesiące temu niewielu wskazałoby takie rozwiązanie. Trochę szkoda, że stało sie to już, gdyż przy braku barażów coraz mniej niewiadomych. Zostaje walka o PO, tez zres Czytaj całość
avatar
Franek Dolas
29.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I znowu formacja juniorska 1pkt nadplan przesądziła o zwycięstwie :):):) A na serio , to był wyjątkowo trudny mecz. Wilki wyglądali jakby cały czas szukali ustawień. Wygrali bo mają w składzie Czytaj całość
avatar
Don
29.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Wilki! W takim stylu do końca sezonu... Kibicuję Wam. Pozdrowienia z Opola