Żużel. Wolfe - PSŻ. Mecz z podtekstami. Idealne rozpoczęcie dla ekipy z Wittstock? [ZAPOWIEDŹ]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Mecz Wolfe Wittstock z PSŻ-em Poznań z 2020 roku
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Mecz Wolfe Wittstock z PSŻ-em Poznań z 2020 roku
zdjęcie autora artykułu

Po wielu perturbacjach Wolfe Wittstock ostatecznie pojedzie w 2. Lidze Żużlowej. Na inaugurację sezonu 2021 niemiecki klub zmierzy się ze SpecHouse PSŻ-em Poznań. W tym spotkaniu nie brakuje podtekstów, a wskazanie faworyta jest czymś karkołomnym.

Los spowodował, że na inaugurację sezon Wolfe Wittstock zmierzy się z SpecHouse PSŻ-em Poznań. Te dwie ekipy razem zaczynały i kończyły rozgrywki w ubiegłym roku. Wówczas oba spotkania były diametralnie różne.

Zacznijmy od tego, że ekipa z Wittstock właśnie w meczu w Poznaniu zapłaciła frycowe za dołączenie do 2. Ligi Żużlowej. Niemcy przyjechali do stolicy Wielkopolski z zawodnikami bez odpowiednich licencji, co w efekcie skończyło się walkowerem na korzyść SpecHouse PSŻ-u.

Natomiast zakończenie sezonu na własnym torze było już zdecydowanie lepsze. Niemiecki klub w październiku pokonał poznaniaków i w pozytywnych humorach zakończył rozgrywki. Chociaż w całym sezonie udało im się odnieść zaledwie trzy wygrane - jedną z nich zaliczyli właśnie z SpecHouse PSŻ-em.

Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Smektała, Pawlicki i Jabłoński gośćmi Musiała

Czy tą historią spotkań można sugerować się przed sobotnim meczem? Wydaje się, że to głównie ciekawostka statystyczna. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na brak takich liderów jak przed rokiem w ekipie Wolfe. Wówczas niemiecki klub do zwycięstwa poprowadziła para Robert Lambert - Lukas Fienhage.

Obecnie ciężko cokolwiek powiedzieć na temat składu ekipy z Wittstock. Wszystkie inne kluby 2.LŻ mają już za sobą trzy serie spotkań i mniej więcej poznaliśmy ich siłę rażenia. Natomiast dyspozycja zawodników niemieckiej drużyny jest obecnie wielką niewiadomą. Szczególnie, że jeszcze do niedawna były poważne problemy, aby przeprowadzić normalny trening na torze w Wittstock. Jednakże wraz z luzowaniem obostrzeń żużlowcy klubu zza naszej zachodniej granicy mogli powoli zacząć się objeżdżać z torem.

Ciężko jednak na ten moment wskazać jednego zawodnika, który mógłby okazać się katem SpecHouse PSŻ-u. Na poziomie 2. LŻ swoje umiejętności pokazywał już wielokrotnie Max Dilger i to on może być liderem "Wilków". Spory potencjał drzemie również w dwójce Sandro Wasserman - Lukas Baumann, jednak czy będą oni w stanie nawiązać równorzędną walkę z klubem, który już ma na swoim koncie kilka spotkań w tym sezonie?

Problemów z "rozjeżdżeniem" nie ma natomiast SpecHouse PSŻ Poznań. Drużna ze stolicy Wielkopolski ma za sobą już trzy spotkania i chociaż zaczęli bardzo słabo, z meczu na mecz szło im coraz lepiej. Kulminacją tego stanu rzeczy była wygrana na własnym stadionie z 7R Stolaro Stalą Rzeszów (56:34). Po tym spotkaniu prezes poznańskiego klubu w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, iż jego drużyna znalazła sposób na wygrywanie (więcej na ten temat TUTAJ).

W obecnym sezonie poznański klub ma jeden bardzo mocno punkt w postaci Kevina Woelberta. Niemiec po raz kolejny nie zawodzi na poziomie 2. LŻ i śmiało można zakładać, że tak będzie również w sobotę. Do tego solidnie wspiera go Lars Skupień, który po słabym minionym roku, w obecnym prezentuje się zupełnie inaczej i pewnym punktem drugiej linii. Liderem SpecHouse PSŻ-u może okazać się również Rafał Karczmarz. Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów jako "gość" wystąpił w barwach "Skorpionów" tylko raz, ale wówczas spisał się bardzo dobrze. Tym razem może być podobnie.

Wygląda jednak na to, że ekipa z Wielkopolski może mieć jeden problem. Niebezpieczny upadek w Danii zaliczył Matias Nielsen i jego występ w sobotę wydaje się być niemożliwy. To z pewnością duża strata dla poznaniaków, bowiem Duńczyk w obecnych rozgrywkach prezentował się bardzo dobrze. Jednak skład "Skorpionów" jest szeroki i nie powinno być problemów ze znalezieniem ewentualnego zastępstwa, m.in. do startu gotowy jest Tero Aarnio (więcej o przygotowaniach Fina do 2. LŻ TUTAJ)

Czego możemy spodziewać się po sobotnim spotkaniu? Historia pojedynków tych klubów pokazuje, że nie powinno być nudy. Jednakże na papierze faworytem wydają się być goście. Można być jednak pewnym, iż gospodarze zrobią wszystko, aby udanie wejść w sezon.

Początek sobotniego spotkania zaplanowany jest na godzinę 12:00. Transmisja będzie dostępna w Motowizji, natomiast darmowa relacja zostanie przeprowadzona na WP SportoweFakty.

Awizowane składy:

Wolfe Wittstock: 9. Max Dilger 10. Josef Franc 11. Steven Mauer 12. Sandro Wasserman 13. Matic Ivacic 14. Lukas Baumann 15. Erik Bachhuber

SpecHouse PSŻ Poznań: 1. Rafał Karczmarz 2. Matias Nielsen 3. Jonas Seifert-Salk 4. Lars Skupień 5. Kevin Woelbert 6. Kacper Kłosok 7. Szymon Szwacher

Początek spotkania: 5 czerwca (sobota), godz. 12:00 Sędzia: Ryszard Bryła Komisarz toru: Krzysztof Okupski  Przewodniczący jury: Zbigniew Fiałkowski

Zobacz także: Ostry komentarz Pedersena Zobacz także: Idealny kandydat na czarnego konia

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
P0ZNANIAK
4.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na składy to trudno wskazać jednoznacznie zwycięzcę tego meczu. Możliwe, że końcowy wynik rozstrzygnie się dopiero w biegach nominowanych. Jesteśmy więcej objeżdżeni w lidze, ale za to Czytaj całość