Żużel. Najbardziej w tym roku popsuli się zawodnicy Fogo Unii. Oto top 7 żużlowców z największym spadkiem formy!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow w kasku żółtym
zdjęcie autora artykułu

W PGE Ekstralidze trwa zacięta walka nie tylko o miejsce w fazie play-off, ale i o utrzymanie w rozgrywkach. Nie wszyscy zawodnicy jadą jednak na miarę swoich możliwości. Są tacy, którzy zaliczyli mocny regres względem poprzedniego sezonu.

Walka o play-off trwa

Za nami dziewięć kolejek rozgrywek PGE Ekstraligi (bez zaległego meczu Motoru Lublin z Moje Bermudy Stalą Gorzów). Aktualnie na czele stawki znajdują się wrocławianie, którzy doznali zaledwie dwóch porażek.

Obecnie najwyższą średnią w lidze legitymuje się Maciej Janowski, który zdobywa 2,646 pkt/bieg. W porównaniu do poprzedniego sezonu to wzrost o 0,486 pkt. Największy progres zanotował do tej pory Wiktor Lampart - aż 0,759 pkt.

W zestawieniu przedstawimy siedmiu zawodników, którzy notują największy regres w porównaniu do ubiegłorocznych zmagań. W tym gronie znalazło się aż trzech 22-latków i tyle samo zawodników z doświadczeniem w Grand Prix.

Rafał Karczmarz w kasku białym
Rafał Karczmarz w kasku białym

7. Rafał Karczmarz (Moje Bermudy Stal Gorzów) - spadek o 0,292 pkt

Siódemkę otwiera Rafał Karczmarz, dla którego sezon 2021 jest pierwszym w gronie seniorów. 22-latek pozostał w klubie z Gorzowa, gdzie jednak nie może liczyć na regularną jazdę. Pojechał do tej pory w zaledwie 16 wyścigach. Znacznie lepiej radzi sobie na drugoligowych torach, gdzie jeździ jako gość w SpecHouse PSŻ Poznań.

Czytaj także: Krystian Plech: nowe pokolenie musi wejść na salony. Idea PGE IMME im. Z. Plecha jest dla nas dużym wyróżnieniem

6. Norbert Krakowiak (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz) - spadek o 0,340 pkt

W listopadzie zamienił Zieloną Górę na Grudziądz i to jako zawodnik ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u rywalizuje w pierwszym sezonie w gronie seniorów. Najczęściej dojeżdża do linii mety na trzeciej pozycji. W porównaniu do poprzedniego roku notuje jednak spory regres w wynikach.

Czytaj także: Anlas odpowiada na zarzuty ws. opon. Nie ma mowy o oszustwach!

5. Grigorij Łaguta (Motor Lublin) - spadek o 0,401 pkt

Był typowany na jednego z liderów Motoru Lublin, tymczasem doświadczony Rosjanin jedzie mocno w kratkę. Dowodem może być chociażby mecz w Częstochowie, gdzie nie pokonał żadnego rywala, a w wyścigach z jego udziałem było... 6:24.

ZOBACZ WIDEO Wyraźny progres u Pawła Przedpełskiego. Co stoi za jego odmianą?

4. Matej Zagar (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra) - spadek o 0,402 pkt

Przed meczem w Grudziądzu nie brakowało zwolenników odsunięcia Słoweńca od składu Marwis.pl Falubazu. Trener Piotr Żyto mu zaufał, a Zagar został bohaterem spotkania (45:45). W Grudziądzu znacznie poprawił swoją średnią, która i tak jest sporo niższa od ubiegłorocznej.

3. Dominik Kubera (Motor Lublin) - spadek o 0,407 pkt

Czołową trójkę otwiera kolejny z 22-latków. Dominik Kubera pierwszy sezon wśród seniorów odjeżdża w nowym klubie - przeszedł bowiem z Fogo Unii Leszno do Motoru Lublin. Najczęściej pojawia się z nr 16 i zastępuje Marka Kariona. Nie jest to jednak sezon jego marzeń. Wygrał zaledwie 4 z 29 wyścigów, w których wystartował. Nie pomogły mu także perturbacje sprzed rozpoczęcia sezonu.

2. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - spadek o 0,442 pkt

Fogo Unia po raz kolejny broni mistrzowskiego tytułu. Nie wiadomo jednak, czy zespół z Leszna awansuje do fazy play-off. Na tę chwilę balansuje na krawędzi. Piotrowi Baronowi brakuje m.in. punktów Piotra Pawlickiego, który wyraźnie spuścił z tonu. Świetne wyniki w Szwecji nie przekładają się jak na razie na PGE Ekstraligę.

1. Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno) - spadek o 0,455 pkt

W 2020 roku Rosjanin był najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi ze średnią 2,523 pkt/bieg. Teraz jego wynik jest znacznie niższy, ale wciąż imponujący. W Fogo Unii Leszno Sajfutdinow jest drugim punktującym. Trener Piotr Baron z pewnością życzyłby sobie jednak, aby Rosjanin był tak pewnym punktem ekipy jak w ostatnim sezonie.

Źródło artykułu: