np.do Tomka mu barzdzo daleko,bardzo.W wywiadach czesto i gesto zapomina ze jest poalkiem,a to najbardziej boli.Wiem zarz odeewa sie malkontenci,ze prezciez relacje prowadzone sa po angielksi i takie tam blablabla,ale to my mamy najlepsza lige swiata (ponoc) i to my utrzymujemy swiatowy speedway.Czas wiec zeby te brytolskie bufony nauczyly sie tego pieknego jezyka rodem znad Wisly.Wczoraj ladnie zachowal sie Renat w wywiadzie z Skora,az oczy przexcieralem ze zdziwienia,ale to swiadczy o szacunku.Zapytajcie Mr.Smile ile slow zna po polsku i z jej historii,jego "pustak" kiedys stwierdzil ze potrawa narodowa polakow sa surowe ziemniaki z wody,zenada!!! Wracajac jednak do Jarka,bo sie rozgadalem, Yaro scisnij sie za jajjjjcaaa i przestan skomlec,to w koncu twoj zawod,a moze wolisz zapierdalac na budowie za 2 tysie na miesiac ?

zasępionym..Pamiętajmy ,jedyni przyjaciele wiszą na naszych nadgarstkach(raczej ;-) przyjaciółki ,bo to rączki).Powoli wróci siła i będzie ok .Pod taśmą jesteś sam ,bo koledzy którzy sobie kiedyś pomagali na torze to już historia.

cenę,nawet za cenę kontuzji Jarka.Jarek musi to zrozumieć choć zapewne nie chce.

wcześnie.