Od startu prowadził Karczmarz. Orwat po raz kolejny daleko za stawką.

Oskar Ajtner-Gollob wycofał się z dalszego udziału w zawodach.

Wyścig bez historii.

Piosicki i Ajtner-Gollob walczyli między sobą o dwa punkty. Zwycięstwo z tego pojedynku wyszedł zawodnik gospodarzy.

Pewny triumf Cyfera.

Zarówno Woryna jak i Bober są zdolni do dalszej jazdy.

Kolejny upadek. Tym razem z nawierzchnią łódzkiego toru zaznajomił się Kacper Woryna, który upadł na drugim łuku inauguracyjnego okrążenia. Junior ROW-u znacznie prowadził w momencie upadku. 19-latek udał się do parkingu o własnych nogach.

Bober zaliczył upadek podczas próbnego startu. Zawodnikowi Orła podniosło motocykl i upadł na plecy. Żużlowiec miejscowego klubu wstał o własnych siłach, ale wszedł do karetki, która szybko do niego podjechała. Bober został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut.

14:52 - obsada zawodów potwierdzona. Drużyna z Bydgoszczy nie będzie sklasyfikowana z powodu zbyt małej liczby zawodników w składzie.

14:50 - nad stadionem w Łodzi znajdują się ciemne chmury. Powoli przebija się przez nie słońce.

Bober nie wyjechał do biegu. Wieczorek prowadził od startu.

Bieg bez emocji. O kolejności na mecie zadecydował pierwszy łuk.

Na tor wyjechała polewaczka.

Oskar Bober nie pojedzie już w dzisiejszych zawodach. Zawodnik Orła uda się do szpitala na kontrolne badania.

Równanie toru.

Przywieczerski upadł na ostatnim łuku będąc na ostatniej pozycji. Żużlowiec Orła szybko wstał z toru o własnych siłach.

Wygrana Woryny z ogromną przewagą.

Kosmetyka toru.

Orwat daleko za rywalami.

Po raz kolejny o miejscach na mecie zadecydował pierwszy łuk.

Przywieczerski wycofał się z zawodów z powodu braków sprzętowych.

Zawodnicy walczyli ze sobą tylko na pierwszym okrążeniu.

Równanie toru.

Kolejny wyścig w którym nie działo się zbyt wiele.

Chmiel zanotował defekt na prowadzeniu. Później próbował kontynuować jazdę, lecz ostatecznie jego motocykl odmówił posłuszeństwa na kilka metrów przed metą.

Chmiel próbował gonić Karczmarza, ale bezskutecznie.

Orwat daleko w tyle.

Równanie toru.

Kolejny bieg bez większych emocji.

Czerniawski gonił Chmiela przez pierwsze dwa okrążenia.

Zwycięstwo Wieczorka z miażdżącą przewagą.