Opóźnia się start do ostatniego biegu. Ponownie występują problemy z taśmą. Pierwsze podejście także nieudane.

Crème de la crème na sam koniec zawodów. Fantastyczna jazda Kościucha, który przedarł się z ostatniego miejsca na pierwsze. Najpierw na drugim kółku minął Tungate'a, na kolejnym Andersena, a na ostatnim Gapińskiego.

Bieg przerwany. Groźnie wyglądający upadek Tarasienki i Mazura na drugim łuku pierwszego okrążenia. Obaj zawodnicy szybko podnieśli się z toru. Decyzją sędziego winnym spowodowania upadku był Mazur. Zawodnik Orła został wykluczony.

Twarda walka na łokcie Andersena i Cyfera na pierwszym wirażu. Minimalnie lepszy okazał się Andersen, ale Duńczyk musiał przez cały bieg uważać na szybkiego rywala.

Zdecydowanie lepszy start Cyfera i Tarasienki. Miśkowiak próbował atakować Rosjanina po zewnętrznej, ale na drugim okrążeniu wyniósł się zbyt szeroko i spadł na ostatnie miejsce. Pewny triumf gospodarzy.

Kapitalna akcja Kościucha! Andersen wywiózł pilanina na zewnętrzną na pierwszym łuku i para Orła wyszła na prowadzenie, ale Kościuch momentalnie napędził się, wykorzystał miejsce między rywalami i za jednym zamachem ich wyprzedził.

Świetny start i jazda parowa zawodników Euro Finnance Polonii. Gapiński asekurował prowadzącego Szczepaniaka. Mazur starał się zbliżyć do rywala, ale nie zdołał odebrać mu dwóch punktów.

Ostrzeżenie za utrudnianie startu otrzymał Mazur.

Miśkowiak próbował dobrać się do skóry Kościucha na wyjściu na prostą przeciwległą, ale pilanin okazał się szybszy. Po chwili Tarasienko próbował minąć Miśkowiaka, ale został zablokowany. Na kolejnych okrążeniach zabrakło walki.

Lepszy moment startowy duetu Orła, który objął prowadzenie i z początku skutecznie odparł ataki Cyfera. Orzeł wraca na prowadzenie w całym meczu.

Tym razem Gapiński wygrał wyścig bez konieczności wyprzedzania na dystansie. Zawodnik Polonii musiał jednak mieć się cały czas na baczności i uważać na Andersena, który jechał tuż za nim.

Drugi raz wystąpił problem z maszyną startową. Gonitwa przerwana.

Imponująco prezentuje się Cyfer. Wychowanek klubu z Gorzowa od startu do mety na pewnym prowadzeniu. Prawdziwe show pokazał jednak Szczepaniak. Z początku ostatni, na wyjściu na prostą startową trzeciego kółka wyprzedził niemrawego Miśkowiaka, a na ostatnim okrążeniu wykorzystał błąd Piosickiego i wysforował się na miejsce drugie. Pilanin wykazał się dużą walecznością.

Taśmy dotknął Tungate. Australijczyk został wykluczony. Zastąpi go Potoniec.

Druga odsłona dla Gapińskiego, który stoczył świetny bój z Łoktajewem. Pilanin śmiałym atakiem wyprzedził rywala na prostej startowej drugiego okrążenia. Grzegorczyk naciskał Potońca, ale bezskutecznie.

Bieg przerwany. Usterka taśmy startowej, która nie wystrzeliła do góry równo. Powtórka w pełnej obsadzie.

W niej zanosiło się nadrugi podwójny triumf Tarasienki i Kościucha, ale Rosjanin prowadząc, na drugim okrążeniu zanotował defekt. Wykorzystał to Andersen, który po chwili wyprzedził Kościucha atakiem przy krawężniku na pierwszym wirażu. Wydaje się, że zawodnik Polonii wyniósł się zbyt szeroko.

W motocyklu Tarasienki eksplodował silnik.

Fantastyczną akcją na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia popisał się Gapiński. Pilanin po starcie jechał na trzecim miejscu, ale odważnym atakiem po wewnętrznej minął obu łodzian. Miśkowiak wyprzedził na ostatnich metrach Potońca.

Znakomity start Tarasienki, który szybko wysforował się na pierwszą pozycję. Dołączył do niego Kościuch i pilanie po porażce w biegu juniorskim odpowiedzieli tym samym. Tungate nie był w stanie dogonić Kościucha.

Tuż po zwolnieniu taśmy startowej klasyczną święcę zanotował Staniszewski. Zawodnik gospodarzy pozbierał się jednak z toru i bieg nie został przerwany. Para gości nie miała żadnych kłopotów z odniesieniem wygranej.

Cyfer zamknął po starcie Andersena i pognał do mety po wygraną. Łodzianie byli szybszi od Szczepaniaka i utrzymali biegowy remis.