Tym razem gospodarze znakomicie wystartowali i prowadzili podwójnie, ale od razu za nimi znalazł się Peter Kildemand, który stoczył z nimi świetny pojedynek.

Świetnie wystartował Siergiej Łogaczow, ale na pierwszym łuku pod łokieć tego zawodnika wjechał Dominik Kubera, który wysunął się na prowadzenie. Znakomicie pojechał Kildemand, który na szczycie pierwszego wirażu był ostatni, ale nabrał prędkości pod bandą i na wejściu w drugi łuk już wyjechał za plecy Kubery. Przerwa.

Janusz Kołodziej znakomicie wystartował, ale na pierwszym łuku zagrażał mu Robert Chmiel, jednak na wyjściu z wirażu Kołodziej nabrał prędkości i wysunął się na czoło stawki. Ostatecznie wygrał ze sporą przewagą.

Najlepiej ze startu goście, ale na pierwszym łuku rozdzielił ich Rafał Szombierski. Podczas trzeciego okrążenia Kacper Woryna wyprzedził Dominika Kuberę.

Świetna jazda Petera Kildemanda, który na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia wyprzedził prowadzących dotąd podwójnie gospodarzy. W dalszej fazie wyścigu kapitalną walkę z Kildemandem stoczył Woryna, który wyprzedził Duńczyka na wyjściu z przedostatniego łuku. Przerwa.

Janusz Kołodziej prowadził od startu, ale na wyjściu z pierwszego łuku pojechał za szeroko, co próbował wykorzystać Rafał Szombierski. Kołodziej jednak był wyraźnie szybszy i jadąc po zewnętrznej na drugim łuku utrzymał prowadzenie.

Damian Baliński wypchnął na pierwszym łuku Emila Sajfutdinowa, ale Rosjanin sprytnie przyciął do krawężnika na wyjściu z wirażu i na wejściu w drugi łuk już wysunął się na prowadzenie.

Pewna wygrana Kacpra Woryny. Za jego plecami Rafał Szombierski do samej mety naciskał Petera Kildemanda. Przerwa.

Świetny start gości, którzy na wejściu w pierwszy łuk wyjechali na podwójne prowadzenie. Podczas drugiego okrążenia Baliński wyprzedził Lisa. Juniora gości tuż przed metą minął też Siergiej Łogaczow.

Arbiter zarządził roszenie toru, ponieważ w Rybniku mocno się kurzy.

Dominik Kubera i Kacper Woryna wystartowali najlepiej. Na pierwszym łuku Kubera założył Worynę, a następnie bronił się przed jego atakami.

Najlepiej wystartował Emil Sajfutdinow, który od razu objął prowadzenie. Rosjanin dojechał do krawężnika, nie popełniał błędów i dowiózł zwycięstwo do mety.

15:02 - Sparing rozpocznie się z opóźnieniem, ponieważ wielu kibiców wciąż oczekuje na wejście na stadion.

14:54 - Przybyło widzów. W tej chwili na trybunach przy Gliwickiej jest ich około 2500.

14:45 - Trwa równanie toru.

14:42 - W tej chwili na trybunach około 1500 widzów.

14:34 - Do tej dwójki dołączył też Robert Chmiel.

14:33 - Emil Sajfutdinow i Bartosz Smektała wyjechali na tor.

14:09 - Skład gości również potwierdzony. Na stadionie nie ma jeszcze Wiktora Trofimowa, ale ma on zdążyć na rozpoczęcie treningu punktowanego.

14:06 - "Pogoda idealna, tor też. Można się ścigać" - relacjonuje nasz korespondent.

14:04 - W Rybniku wspaniała pogoda. Ciepło i słonecznie, niebo bezchmurne. Temperatura oscyluje w okolicach 25 stopni Celsjusza. Skład rybniczan potwierdzony.

Bieg przerwany. Wiktor Trofimow toczył walkę o trzecie miejsce z Rafałem Szombierskim. Gdy Polak już wyprzedził zawodnika gości, ten przewrócił się na drugim łuku trzeciego okrążenia. Ostatecznie zaliczono kolejność tego biegu. Trofimow o własnych siłach wrócił do parku maszyn.

Po starcie goście prowadzili podwójnie, ale najpierw na trzecie miejsce spadł Smektała, a później, na drugim łuku, błąd popełnił Kubera. Wyniósł się on za szeroko, co wykorzystał Łogaczow. Defekt Chmiela na końcu stawki.

Na prostej przeciwległej startowej doszło do niebezpiecznej sytuacji. Zdefektowała maszyna jadącego na trzecim miejscu Wiktora Trofimowa, w którego uderzył Rafał Szombierski. Na szczęście do upadku nie doszło, ale w wyniku zderzenia awarii uległ też motocykl "Szuminy". Pewna wygrana Woryny.

Znakomity start gości, którzy na pierwszym łuku wyjechali na dwie pierwsze pozycje. Na wyjściu z wirażu defekt zanotował trzeci Robert Chmiel.