Kolejna kapitalna gonitwa! Kołodziej przedarł się na trasie z trzeciej pozycji na prowadzenie.

Fenomenalna walka Sajfutdinowa i Kasprzaka, którzy tasowali się pozycjami przez niemal cały bieg.

Para leszczynian wyprzedziła Kasprzaka na drugim łuku. Zawodnik gorzowskiego klubu starał się odbić swoją pozycję, lecz bezskutecznie.

Defekt Karczmarza na końcu stawki.

Vaculik najlepszy ze startu. Iversen minął na trasie Kildemanda.

Gospodarze świetnie wyszli spod taśmy i nie oddali prowadzenia do mety.

Sajfutdinow słabiej wystartował, ale napędził się po zewnętrznej i szybko wyprzedził gorzowian.

Pawlicki skutecznie zaatakował Pedersena na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Zawodnika Fogo Unii napierał również Iversen, ale były mistrz świata zdołał się obronić.

Sajfutdinow najlepszy ze startu, ale już na przeciwległej prostej minął go Zmarzlik.

Smektała daleko przed rywalami. Vaculik z Kasprzakiem stoczyli bratobójczą walkę.

Fenomenalny wyścig. Świetną walkę na pierwszych dwóch okrążeniach stoczyli bracia Pawliccy. Górą z pojedynku wyszedł Piotr Pawlicki, który gonił jeszcze zaciekle Iversen. Duńczyk ostatecznie minimalnie lepszy na mecie. Z kolei na ostatnim łuku Kołodziej wyprzedził Przemysława Pawlickiego.

Kubera znowu popisał się świetnym momentem startowym. Jednak już na początku drugiego okrążeniu stracił dwie pozycje na rzecz Zmarzlika i Pedersena.

Kołodziej wygrał z ogromną przewagą. Pawlicki zaciekle gonił Kasprzaka, ale nie dał rady wyprzedzić zawodnika Cash Broker Stali.

Smektała wyprzedził na drugim łuku Karczmarza i dołączył do prowadzącego po starcie Kubery.

Gorzowianie najlepiej ze startu. Sajfutdinow kąsał Pawlickiego, lecz ten skutecznie się obronił.