Krewna Tomasza Mackiewicza: Może było o 100 metrów za późno?

- Tomek zawsze potrafił się wycofać, liczył siły na zamiary. Wcześniej mówił: ja bym tam doszedł, ale już bym nie wrócił. Byliśmy spokojni, że się wycofa, jak to poczuje. Teraz może mocniejsze było pragnienie? Eli chyba na szczycie zorientowała się, że z Tomkiem nie jest dobrze. Może o sto metrów za późno? - mówi nam krewna Tomasza Mackiewicza, Małgorzata Sulikowska.

< Przejdź na wp.pl