Krewna Tomasza Mackiewicza: Tomek miał obsesje na punkcie tej góry

Tomek miał obsesje na punkcie tej góry. Nie przekonywaliśmy go, nie było rozmowy na ten temat, nie było pytania. Ania błagała go, żeby nie jechał. Co roku, jak zbliżała się zima, wiedzieliśmy, że "się zacznie". Tomek tyle razy udowodnił nam jednak, że nie będzie ryzykował niepotrzebnie, dlatego nie mieliśmy podstaw, żeby odwodzić go od tego pomysłu. Cały czas nie wiemy, jak będzie wyglądało nasze życie. Chciałabym pójść spać, obudzić się za dwa dni, i żeby było normalnie. Nie dajemy sobie z tym rady - mówi nam Małgorzata Sulikowska, krewna Tomasza Mackiewicza. 

< Przejdź na wp.pl