Sasza Sidorenko wróciła po dwóch latach przerwy. "Rdza się ze mnie nie posypała"

- To była przyjemność wyjść do ringu. Czekałam na ten moment. Dużo ludzi mnie wspiera. Bardzo trudno było wrócić - mówi Sasza Sidorenko, która podczas gali Tymex Boxing Night stoczyła swoją pierwszą walkę po dwuletniej przerwie. - Niech ocenią to kibice i eksperci, ale nie wydaje mi się, żeby posypała się ze mnie rdza w ringu - dodała.

< Przejdź na wp.pl